Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Kosmiczne uniwersum Marvela i jego oblicza

Autor: Tomasz Drozdowski
8 maja 2017

Przez kilka dekad świat, który wykreowało wydawnictwo Marvel Comics, rozrósł się do niebagatelnych rozmiarów: od garstki herosów i ich antagonistów, po całe rzesze superludzi i ich alternatywnych wersji z równoległych rzeczywistości klasycznego świata oznaczonego numerem 616. Jednak ten, kto nie jest zagorzałym fanem komiksów, zna to ogromne uniwersum jedynie od strony Kapitana Ameryki, Spider-Mana i całej reszty ziemskich trykociarzy. Co prawda czasem zdarzy się, że u ich boku stanie ktoś spoza Ziemi, jak Kapitan Marvel czy Strażnicy Galaktyki, lecz całe rzesze postaci są znane w dość wąskim zakresie. Dla przykładu - Phyla Vell jest dużo mniej znaną damą niż Kitty Pryde, a na pytanie, kto w Marvelu fechtuje młotem, odpowiemy bez wahania, że Thor. Do głowy nie przyjdzie nam Ronan Oskarżyciel, czy również związany z Asgardem - Beta Ray Bill. Warto więc spojrzeć w niebo i w gwiazdy, wśród których kryje się wiele perełek.

Znalezione obrazy dla zapytania guardians of the galaxy vol 2 banner

Każdy kojarzy historie takie jak Wojna Domowa i Ród M. Nieco mniej znane są natomiast takie eventy jak War of Kings czy Anihilacja. Te ostatnią opowieść mamy okazję poznać przy okazji jej wydawania przez Egmont i jest to bodaj najlepszy sposób na przedstawienie kosmosu Marvela. Anihilacja pokazuje bowiem wiele jego aspektów - od postaci, które nieczęsto pojawiają się na Ziemi, do układu sił w nim panujących. Jej fabuła również ma wiele do zaoferowania. Oto z wymiaru znanego jako Strefa Negatywna nadciąga niszczycielska siła zwana Falą Anihilacji. Jest ona, dosłownie i w przenośni, kosmicznym rojem, pochłaniającym wszystko na swej drodze, radząc sobie z siłami wielkich galaktycznych cywilizacji, a nawet z samym Galactusem. Naprzeciw niej stają tacy superbohaterowie jak Star-Lord, Nova czy Silver Surfer. Na rynku ukazał się również komiks Nieskończoność, którego fabuła rozciągała się na inne serie, w tym najistotniej na Avengers i New Avengers. Podobnie jak wyżej wymieniona historia, komiks ten ma duży rozmach i jest wprost kinowo widowiskowy.

https://www.youtube.com/watch?v=mcBvQmQAKDI&feature=youtu.be

Zobacz również: Strażnicy Galaktyki vol. 2 - przedpremierowa recenzja nowego megahitu MCU!

Co naprawdę warto znać z tej części Marvela? Aby zrozumieć fabuły poszczególnych historii, najpierw należy poznać bohaterów, frakcje i najbardziej brzemienne w skutkach wydarzenia kształtujące jej obraz. Kosmos Marvela to nie tylko Skrulle, Kree i Shi'ar. Pomiędzy nimi występuje szereg cywilizacji i ugrupowań, pojawiających się może nie tak często, ale mających kluczowe znaczenie dla spójności świata. Poza wyżej wymienionymi komiksami, warto zacząć od historii, w których biorą udział postaci znane z Ziemi. Historie takie jak Uncanny X-Men: Mroczna Phoenix czy Fantastyczna Czwórka: Nadejście Galactusa są nie tylko dobrą okazją do podróży poza Ziemię, ale i przyzwoitą lekcją historii samego wydawnictwa. Powinno się też poznać historie takie jak Życie i śmierć Kapitana Marvela, Warlock: Infinity Watch czy Infinity Gaunlet, które również mają swą wartość historyczną, ale stanowczo nie widać po nich żadnych oznak starzenia. Wszechświat Marvela nie jest stały i podobnie jak na Ziemi, układy sił i stan bohaterów zmieniają się jak w kalejdoskopie. I tak, gdy w jednej historii wszyscy trwają w zgodnym sojuszu, w następnym evencie skaczą sobie do gardeł, a liczba niespodziewanych zgonów i powrotów zza grobu przyprawia o zawrót głowy. Są jednak pewne niezmienne cechy, które budują pewne poczucie stabilizacji. Wiadomo, że tam, gdzie pojawia się tytan Thanos, tam będą poważne kłopoty. Gdzie w jednym miejscu staną przedstawiciele Kree i Skrulli, dojdzie do widowiskowej batalii - albo pomiędzy nimi, albo z przeciwnikiem zagrażającym obu nacjom.

Istotnym faktem jest to, że kosmos Marvela nie jest środowiskiem hermetycznym. Z logicznego powodu jest nieco oddalony od spraw dziejących się na Ziemi, lecz wzajemne konotacje są nader częste, a wydarzenia na Błękitnym Globie nieraz powodowały reakcję poza nim i odwrotnie. I tak konsekwencje Anihilacji przyczyniły się do Tajnej Inwazji, Phalanax sprawiło, że Ultron doprowadził do Ery Ultrona, z kolei historia z udziałem Gabriela Summersa w X-Men: Zabójcza geneza miała kontynuację w War of Kings. Nie wspominając już o crossoverach na wielką skalę, których najlepszym przykładem jest Nieskończoność, gdzie lokalni herosi stają w jednym szeregu z Imperium Shi'ar i Kree przeciw wspólnemu zagrożeniu, jakim wpierw staje się starożytna rasa Budowniczych, a potem sam Szalony Tytan.

annihilation joined covers by gabriele dellotto

Jak się ma sytuacja pozaziemskiego Marvela obecnie? Dzięki sukcesom filmowych Strażników Galaktyki i komiksowym historiom takim jak Anihilacja, obszar ten staje się równie popularny, co stojące w pierwszym szeregu klasyczne historie z ziemskimi herosami. Filmy Jamesa Gunna otworzyły ścieżkę dla takich produkcji, jak metafizyczny Doktor Strange, czy nadchodzący Thor: Ragnarok, gdzie fabuła ma miejsce daleko od naszej kuli błota. Coraz bliżej również do premiery serialu Inhumans, a zapowiedzi filmu Captain Marvel podsycają ciekawość, tym bardziej, iż w najbliższej części Avengers herosi zmierzą się z jednym z największych z pozaziemskich czarnych charakterów - Thanosem. Reasumując - Marvel to naprawdę wielki świat - obok rzucającego żarcikami Spider-Mana i opiewającego swą ojczyznę Kapitana Ameryki istnieją światy, w których spotkać możemy bohaterów rodem z najlepszych powieści SF. Światy, które niejednokrotnie wydają się czymś zupełnie różnym od siebie, ale na szczęście dla nas, znakomicie ze sobą powiązanym, razem tworzącym materiał pod kolejne niezapomniane opowieści.

Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Dziennikarz, felietonista. Miłośnik klasyki SF, komiksów i muzyki minionych bezpowrotnie dekad.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.