Za nami długo wyczekiwany powrót na ring Mike'a Tysona, który zmierzył się z Jakem Paulem podczas wydarzenia transmitowanego przez Netflix. Fani są jednak rozczarowani nie tyle poziomem walki i jej wynikiem, co problemami technicznymi podczas transmisji walki.
Pomimo dużych oczekiwań wobec walki Jake’a Paula z Mikem Tysonem, która była transmitowana na żywo na Netflix, wielu fanów doświadczyło frustracji z powodu problemów technicznych, takich jak buforowanie i zacinanie się transmisji prowadzonej na żywo.
Jake Paul, 27-letni były gwiazdor YouTube, ostatecznie pokonał 58-letniego byłego mistrza wagi ciężkiej. Niestety, dla niektórych fanów sama możliwość obejrzenia walki była trudnym wyzwaniem z powodu problemów technicznych. Problemy zaczęły się już podczas wcześniejszych walk w piątek wieczorem. Widzowie, w tym założyciel Barstool Sports Dave Portnoy, wyrazili swoje niezadowolenie na platformie X (dawniej Twitter).
Inni użytkownicy również dzielili się swoimi doświadczeniami. I nie mieli nic dobrego do powiedzenia. Jeden z użytkowników napisał, że Netflix każe mi sprawdzić prędkość Internetu, choć dobrze wie, że to ich problem.” Ktoś inny określił to wydarzenie jako „najgorszy live w historii rozrywki sportowej.” Podczas wieczoru hashtagi takie jak „NetflixBroken,” „unwatchable” i „#buffering” znalazły się wśród 13 najczęściej trendujących tematów na platformie X, obok tematów związanych z walką.
Netflix odmówił komentarza na temat problemów technicznych podczas transmisji walki. To jednak nie pierwszy raz, kiedy platforma boryka się z trudnościami przy wydarzeniach na żywo. W zeszłym roku premiera na żywo czwartego sezonu Love is Blind została opóźniona o ponad godzinę z powodu podobnych problemów. Chociaż współdyrektor generalny Netflixa Greg Peters wyraził wtedy żal i zapewniał, że firma posiada infrastrukturę do transmisji na żywo, piątkowe wydarzenie pokazało, że problemy wciąż występują.
Dla Netflixa walka Jake’a Paula z Mike’em Tysonem była okazją do zaprezentowania swoich możliwości w transmisjach na żywo. Jednak problemy techniczne mocno rozczarowały fanów, co może postawić przyszłe plany tego typu wydarzeń pod znakiem zapytania. Tym bardziej, że już od stycznia na Netflix ma być transmitowana kultowy amerykański program wrestlingowe WWE, czyli Monday Night Raw, który od ponad 30 lat nadawany jest co tydzień na żywo, jedynie w okresie świątecznym odcinki nagrywane są wcześniej.
Źródło The Hollywood Reporter / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.