Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

rytuał

28 Years Later: The Bone Temple z bardzo pozytywnymi opiniami po pierwszych pokazach testowych

Autor: Agnieszka Ziobrowska
17 sierpnia 2025
28 Years Later: The Bone Temple z bardzo pozytywnymi opiniami po pierwszych pokazach testowych

Druga odsłona 28 lat później zapowiada się być czymś naprawdę wartym czekania. Pierwsze pokazy testowe napawają ogromnym optymizmem. 

28 lat później zadebiutowało w kinach 20 czerwca i zostało entuzjastycznie przyjęte przez krytyków. Na Rotten Tomatoes film uzyskał aż 88% pozytywnych opinii. Ciut mniej optymistycznie ocenili go widzowie, łącznie przyznając mu 64% korzystnych recenzji. Produkcja całkiem nieźle poradziła sobie także w box office, zarabiając łącznie 150 milionów dolarów przy budżecie wynoszącym 60 mln. Sony liczyło na lepsze wyniki, ale nie można mówić tutaj o jakiejś totalnej klapie.

Jak wiadomo, 28 lat później jest dopiero pierwszą częścią zaplanowanej trylogii. The Bone Temple w kinach ukaże się już niebawem, a dokładniej 16 stycznia 2026 roku. Tym razem za reżyserię odpowiedzialna jest Nia DaCosta, a nie Danny Boyle. Scenarzysta nie uległ jednak zmianie, którym jest Alex Garland. Na dużym ekranie ponownie zobaczymy Alfie Williamsa (Spike), Aarona Taylora-Johnsona (Jamie), Jacka O'Connella (Sir Jimmy Crystal), Ralpha Fiennesa (Dr Ian Kelson) oraz Cilliana Murphy’ego w nieujawnionej jak do tej pory roli. 

Jest na co czekać

Stosunkowo niedawno odbył się pierwszy pokaz testowy 28 Years Later: The Bone Temple, a pierwsze reakcje widzów sugerują, że możemy mieć do czynienia z czymś naprawdę mocnym i dobrym. Z relacji wynika, że podczas seansu wielokrotnie oklaskiwano film. Jeden z widzów, któremu bardzo podobała się pierwsza część, przyznał, że The Bone Temple jest nawet czymś lepszym. 

Jack O'Connell w 28 lat później miał niewielką rolę, bo pojawił się dopiero pod koniec filmu na zaledwie parę minut. Jego postać odegra jednak bardzo ważną rolę w The Bone Temple. Widzowie jednomyślnie stwierdzili, że śmiało może walczyć o tytuł „najlepszego złoczyńcy roku”. Głównym wątkiem filmu jest pojedynek między O'Connell i Ralphem Fiennesem, który wciela się w rolę dr. Iana Kelsona. Fiennes również otrzymał więcej czasu ekranowego, a na dodatek widownia stwierdziła, że jego występ jest jeszcze lepszy niż w poprzednim filmie. 

Scenariusz, napisany przez Alexa Garlanda, ma robić wrażenie, a w szczególności trzeci akt, który podobno wywołał bardzo pozytywną reakcję widzów, gdy fabuła przybrała odważny obrót. Wygląda na to, że naprawdę jest na co czekać.

Jack O'Connell na planie 28 lat póżniej

Więcej informacji na Movies Room:

Źródło: joblo.com/ Ilustracja wprowadzenia: Kadr z filmu 28 lat później

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Absolwentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Ogląda tyle filmów i seriali ile tylko się da. Ogromna fanka Władcy Pierścieni, Piratów z Karaibów, Cate Blanchet oraz Florence Pugh. Uwielbia kameralne kino i nie jest w stanie znieść musicali. Do ulubionych reżyserów zalicza Yorgosa Lanthimosa, Quentina Tarantino, Wesa Andersona i Martina Scorsese.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.