Legendarny brytyjski reżyser, Ridley Scott wypowiedział się ostatnio na temat stanu współczesnego kina, poddające je surowej krytyce.
Ridley Scott ubolewa nad obecnie najpopularniejszym modelem biznesowym Hollywood oraz nad powszechną przeciętnością filmów, które z niego wychodzą. Twórca takich klasyków jak Obcy i Gladiator to bez wątpienia autorytet w kwestii tego, co sprawia, że film jest naprawdę dobry. Jednak jak sam przyznaje, w obecnych czasach najczęściej sięga po własne produkcje.
Podczas wywiadu w BFI Southbank w Londynie, który odbył się w niedzielę, Scott skomentował gwałtowny wzrost ilości tworzonych dziś treści, często bardzo niskiej jakości. Dodał też, że najlepsze filmy jakie może teraz oglądać są częścią jego własnej filmografii.
Liczba filmów powstających dzisiaj, dosłownie na całym świecie – to miliony. Nie tysiące, miliony… i większość z nich to g***o. Właściwie teraz dostrzegam głównie przeciętność – toniemy w przeciętności. Więc co robię – to okropne, wiem – ale zacząłem oglądać własne filmy. I wiecie co? Są całkiem dobre! I w dodatku się nie starzeją. Ostatnio obejrzałem Helikopter w ogniu i pomyślałem: Jak, do diabła, udało mi się to zrobić? Ale czasem zdarzy się jakiś naprawdę dobry film – i to jest wtedy jak ulga, że ktoś tam jednak wciąż potrafi zrobić coś dobrego.
Jak widać, nie każdemu twórcy odpowiada styl i jakość produkowanych współcześnie filmów. Scott, nie przebierał w słowach, opowiadając co o nich sądzi. Z pewnością, wkrótce spotka się to z szerszym odzewem branży. Ciężko jednak przewidywać, żeby w najbliższym czasie nastąpiła jakaś zmiana w tym temacie.
Wśród nadchodzących projektów Ridleya Scotta znajduje się film The Dog Stars, którego gwiazdami będą Josh Brolin, Jacob Elordi, Margaret Qualley, Guy Pearce i Benedict Wong. Akcja filmu będzie toczyć się w postapokaliptycznym świecie, gdzie wirus unicestwia ludzkość. Ocaleni muszą zmierzyć się z grasującymi szabrownikami zwanymi Żniwiarzami. Główny bohater, Hig, pilot, przeżył epidemię grypy, lecz stracił swoją żonę.
Brytyjski filmowiec ma w planach jeszcze kilka innych produkcji, które zamierza sam wyreżyserować. Nadal pełni także funkcję producenta serii Obcy i Blade Runner, dla których planowane są kolejne kontynuacje. W przygotowaniu jest również Gladiator 3, będący kontynuacją historii rozpoczętej w Gladiatorze 2 z 2024 roku. W preprodukcji są z kolei filmy Wraiths of the Broken Land, It's what I do, The Color of Lightning i You should be dancing.
Źródło: Screen Rant / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.