Zendaya i Tom Holland stanowią jedną z najbardziej uwielbianych par, zarówno na wielkim ekranie, jak i w życiu prywatnym. W jednym z najnowszych wywiadów ta pierwsza podzieliła się swoimi odczuciami podczas współpracy z aktorem.
Para aktorów poznała się na planie filmu Spider-Man: Homecoming będącego częścią Marvel Cinematic Universe. Od tamtej pory minęło trochę lat, z czego finalnie powstał jeden z najchętniej śledzonych przez fanów celebryckich związków. Po stworzeniu trzech filmów o Spider-Manie Zendaya i Tom Holland rozpoczęli nową współpracę na planie filmowym w ramach kolejnej odsłony przygód Człowieka-Pająka, a także przy nowym projekcie nagrodzonego Oscarem reżysera Christophera Nolana.
W nowym wywiadzie dla Vanity Fair Zendaya została zapytana, czy „dziwne było dla niej granie u boku” Hollanda, którego poznała, gdy przygotowywali się do zagrania we wspomnianym filmie Marvela i Sony.
Niezupełnie. To dziwnie komfortowe. To nowa naturalność, jeśli w ogóle tak to nazwać. Czujesz się wyjątkowo bezpiecznie z osobą, u boku której grasz. Uwielbiam z nim pracować. […] On jest tak utalentowany i tak pełen pasji w tym, co robi. Zawsze daje z siebie tysiąc procent, nawet jeśli jest kompletnie wyczerpany. Naprawdę to w nim cenię. To wydaje się całkiem normalne. Tak się poznaliśmy. Dosłownie czytając chemię.
Niezatytułowany jeszcze Spider-Man 4 został dodany do kalendarza premier na 24 lipca 2026 roku. W roli głównej, co potwierdzono wcześniej, powróci Tom Holland, a reżyserem superprodukcji został twórca filmu Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni Destin Daniel Cretton.
Źródło: Vanity Fair / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Spider-Man: Daleko od domu
Fan kina z gatunku Tim Burton. Poza tym miłośnik dobrego dramatu, często wracający do luźniejszych produkcji. Stara się nadrobić wszelkie zaległości serialowe, których końca nie widać. W wolnych chwilach sięga po literaturę obyczajową.