Okazuje się, że prace nad Wiedźmin 4 idą pełną parą. Jedna z największych serii gier ma powrócić. Kiedy? Jeszcze nie wiemy, lecz faktem jest to, że w serii powróci Geralt z Rivii, ale nie będzie on głównym protagonistą.
Wiedźmin 4 to na chwilę obecną jedna, wielka niewiadoma. Gra to jeden z najbardziej wyczekiwanych tytułów ostatnich lat, gdyż jak dobrze wiemy - kocha się u nas Wieśka trójkę. Ba, nie tylko u nas, ale i na świecie. Trzecia odsłona gry dostała wszak w 2015 roku, tytuł gry roku. Więc wobec czwartej odsłony, oczekiwania są naprawdę ogromne. Patrząc na zakończenie trójki, mogliśmy się domyśleć, że głównym bohaterem gry nie będzie Geralt. I cóż, informacja ta się potwierdziła.
Doug Cockle, aktor który podkłada głos Geraltowi w angielskiej wersji językowej, w niedawnym wywiadzie dla Fall Damage, potwierdził że to nie Geralt będzie głównym bohaterem czwartej części gry. Niemniej nie zabraknie go w nadchodzącej odsłonie.
Wiemy, że Geralt będzie częścią gry, po prostu nie wiemy, jak wielką. Gra nie będzie skupiać się na Geralcie, więc tym razem będziemy mieli innego bohatera lub bohaterkę. Nie wiemy, o kim mowa, nie mogę się doczekać, żeby się dowiedzieć!
Polska wytwórnia zapowiedziała aż 3 nowych projektów z tego świata. Polaris to zapowiedziana w marcu 2022 roku, która wyznaczy początek nowej trylogii RPG! Canis Majoris będzie już oddzielną produkcją ze świata Wiedźmina, czyli nie będzie należeć do budującej się sagi. Zajmą się nią deweloperzy, którzy pracowali wcześniej nad grami z tego uniwersum. Sirus będzie małym odbiegiem od tej franczyzy, gdyż gra zawierać będzie tryb multiplayer. Mimo tego fani gier single-player również znajdą coś dla siebie, gdyż tytuł ten będzie posiadał kampanię oraz poboczne misje i historie.
Źródło: comingsoon.net / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.