Obecnie w MCU Spider-Mana gra niezawodny Tom Holland. Aktor już niemal od 10 lat wciela się w postać Petera Parkera, lecz widzimy go tylko w filmach pełnometrażowych. Pojawia się pytanie - dlaczego? Szef Marvel Television odpowiedział na to pytanie.
Można mówić co się chce, lecz Spider-Man: Bez drogi do domu to był finansowy strzał w dziesiątkę, mimo iż są głosy, że film był fabularnie kiepski. Sporo się narzekało na logikę w tytule, a i zjeżdżanie jedynie do cameo wyszło Pajęczakowi na minus. Niemniej Tom Holland jako Peter Parker to castingowy strzał w dziesiątkę, bez dwóch zdań. Niemniej widzimy go tylko w filmach. I tylko w nich go zobaczymy przez najbliższy czas.
Niektórzy z Was pewnie zaczęli się zastanawiać - dlaczego Tom Holland nie pojawił się w żadnym serialu jako Spider-Man? Wszak był Przyjazny pająk z sąsiedztwa czy niesławne What If…?. Otóż, wszystkiemu winna jest umowa, którą Marvel Studios mają z Sony. Mówi ona, że tylko Sony może robić długometrażowe seriale aktorskie, natomiast Marvel Studios mogą jedynie animacje do 30 minut. Wyjawił to Brad Winderbaum, dyrektor Marvel Television, podczas rozmowy z Phase Hero.
Sony ma prawa do długometrażowych seriali, my możemy robić 30-minutowe animacje.
Spider-Man: przyjazny pająk z sąsiedztwa to serial animowany, który podąża za Peterem Parkerem w jego drodze do zostania bohaterem. To historia, jakiej nigdy nie widzieliśmy, w stylu, który celebruje wczesne komiksowe korzenie postaci.
Źródło: YouTube.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.