Ostatnio doszło do niemiłej sytuacji dla Millie Bobby Brown, ponieważ wyciekły informacje na temat jej kontraktów filmowych. Aktorka nie przeszła z tym bez echa i postanowiła zabrać głos w tej sprawie.
To, że aktorzy zarabiają naprawdę grube pieniądze na swoich rolach nie jest raczej niczym nowym. Jednak Millie Bobby Brown poczuła się urażona, gdy wyciekły informacje na temat jej kontraktów filmowych i postanowiła skomentować całą tę sprawę w wywiadzie dla Vanity Fair.
W 2022 roku pojawiły się doniesienia, że Brown zarobiła 10 milionów dolarów za rolę w filmie Enola Holmes 2, co czyniło ją najlepiej zarabiającą aktorką poniżej 20. roku życia. Ponadto ujawniono, że od trzeciego sezonu Stranger Things otrzymywała co najmniej 250 tysięcy dolarów za odcinek. Aktorka nie potwierdziła tych kwot, ale podkreśliła, że ujawnianie takich informacji może być niebezpieczne dla młodych gwiazd.
Chociaż Brown czuła się chroniona przez rodziców i Netflix, zaznaczyła, że branża filmowa powinna lepiej zabezpieczać dziecięcych aktorów. Podkreśliła też, jak istotne było dla niej wsparcie rodziców, którzy nauczyli ją, jak mówić „nie” i stawiać granice w pracy.
Gwiazda Stranger Things otwarcie mówiła o trudnościach związanych z dorastaniem w świetle reflektorów i krytycznym podejściu mediów do jej osoby. Przypomniała również o incydencie z Australii, gdzie w wieku 13 lat została sfotografowana przez paparazzi w nieodpowiedniej sytuacji. Brown wyraziła opinię, że powinny istnieć surowsze przepisy dotyczące ochrony prywatności młodych aktorów.
Akcja nowego filmu Netflixa rozgrywa się w alternatywnej Ameryce w połowie lat 90. XX wieku. The Electric State opowiada historię Michelle, młodej dziewczyny granej przez Brown, która podróżuje po kraju w poszukiwaniu zaginionego brata po wojnie domowej między ludzkością a robotami, które wcześniej im służyły. Pratt wciela się w Keatsa, przemytnika, którego bohaterka spotyka podczas swojej podróży.
Obsada The Electric State oprócz Pratta i Brown obejmuje również inne głośne nazwiska. Wśród nich znajdziecie Stanleya Tucci jako Ethana Skate'a, Giancarlo Esposito jako pułkownika Marshalla Bradbury'ego, Woody'ego Normana jako zaginionego brata Michelle oraz Ke Huy Quana jako dr. Amhersta. W tym przygodowym filmie sci-fi głosy robotom podkładają między innymi Anthony Mackie, Billy Bob Thornton, Woody Harrelson, Jenny Slate, Jason Alexander, Alan Tudyk i Brian Cox.
Anthony i Joe Russo wyreżyserowali film na podstawie scenariusza napisanego przez Christophera Markusa i Stephena McFeely'ego, z którymi wcześniej pracowali przy swoich filmach z uniwersum Marvela - Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów, Avengers: Wojna bez granic i Avengers: Koniec gry. The Electric State jest adaptacją ilustrowanej powieści o tym samym tytule autorstwa szwedzkiego artysty Simona Stålenhaga z 2018 r.
Bracia Russo, najbardziej znani z reżyserii hitów Marvela, takich jak Avengers: Wojna bez granic i Avengers: Koniec gry pracują nad projektem od 2017 roku. Producentami filmu są także współzałożyciel AGBO Mike Larocca, Chris Castaldi i Patrick Newall. The Electric State jest produkcją wykonawczą Markusa, McFeely'ego, Angeli Russo-Otstot, Jake'a Austa, Geoffa Haley'a i Jeffa Forda. Premiera filmu odbędzie się 14 marca 2025 roku.
Źródło: variety.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.