Uniwersum Wiedźmina na Netflix nie musi zakończyć się na 5. sezonie serialu. Showrunnerka serialu chce tworzyć kolejne poboczne historie osadzone w świecie stworzonym przez Andrzeja Sapkowskiego
Już za kilkanaście dni na Netflix zadebiutuje nowy spin-off serialu Wiedźmin. Pełnometrażowy film anime Wiedźmin: Syreny z głębin, adaptacja opowiadania Trochę poświęcenia, ma być poboczną historią osadzoną między piątym a szóstym odcinkiem pierwszego sezonu serialu live-action. Chociaż oficjalnie jest to ostatni zapowiedziany spin-off Wiedźmina, to bardzo możliwe, że widzowie doczekają się kolejnych produkcji z uniwersum i to nawet po zakończeniu w 2026 roku głównej serii.
W niedawnym wywiadzie dla SFX Magazine, Lauren S. Hissrich, showrunnerka Wiedźmina, potwierdziła, że koniec głównego serialu nie oznacza końca wiedźmińskiego uniwersum na Netflix. Hissrich będzie przekonywać kierownictwo serwisu do realizacji nowych filmów i seriali, które prawdopodobnie będą spin-offami czy prequelami.
Podjęliśmy świadomą decyzję, by zakończyć serial aktorski na piątym sezonie, tam gdzie kończą się książki. Na temat tego jesteśmy głęboko przekonani, natomiast nie oznacza to końca wszystkich opowieści ze świata Wiedźmina. - mówi w SFX Magazine Lauren S. Hissrich, showrunnerka Wiedźmina
W tym samym wywiadzie showrunnerka serialu Wiedźmin, wspominała także współpracę z Kelly Luegenbiehl, wiceprezeską Netlixa ds. oryginalnych produkcji. Nadzorowała on franczyzę Wiedźmina, a w styczniu zeszłego roku ujawniono, że odeszła z pracy w streamingowym gigancie. Okazuje się, że twórczyni serialu o Geralcie z Rivii od samego początku chciała rozwinąć uniwersum o kolejne produkcje fantasy i przedstawiała liczne propozycje na spin-offy. Ich realizacja miała być uzależniona od oglądalności głównej serii.
Kocham ten świat. Stale szukam kolejnych możliwości, by rozwinąć je poza główny serial. (...)Na jakiś miesiąc przed premierą serialu na Netflix przyszłam i powiedziałam: “Mam tyle pomysłów na spin-offy”.
Pierwszy sezon Wiedźmina pod względem oglądalności był ogromnym sukcesem Netflixa i do czasu premiery Bridgertonów oraz Squid Game był najbardziej oglądaną oryginalną produkcją serwisu. Nic dziwnego, że zielone światło szybko otrzymały pierwsze poboczne flmy i seriale. Jednak w pełni udało się zrealizować tylko kilka z nich. W 2021 roku zadebiutował film anime o wiedźminie Vesemirze - Zmora Wilka, a rok później widzowie dostali prequelowy miniserial Rodowód Krwi, który zebrał fatalne opinie recenzentów i widzów. Trzecia produkcja zadebiutuje na Netflix w lutym tego roku i będzie to kolejny film animowany - Syreny z głębin. Główny serial z każdym kolejnym sezonem zaczął notować spore spadki oglądalności, co zapewne zadecydowało, że Netflix skasował zapowiadany serial skierowany dla młodej widowni oraz spin-off o grupie Szczury. Do tego ostatniego zrealizowano część zdjęć, a materiały mają zostać użyte w finałowych sezonach głównego serialu.
Netflix na obecny moment nie ujawnił dokładnej daty premiery 4. sezonu serialu Wiedźmin. Wiadomo jedynie, że nowe odcinki zadebiutować mają w 2025 roku i zagra w nich nowy odtwórca roli Białego Wilka - Liam Hemsworth. 5. i finałowy sezon ma natomiast trafić do streamingu w 2026 roku.
źródło:Redanian Intelligence / ilustracja: materiały prasowe
Kontakt: [email protected] Twitter: @KonStar18