Dzisiaj premiera nowej gry od Reflector Entertainment, w której w główną rolę wciela się Anya Chalotra, znana dotąd jako Yennefer z Wiedźmina od Netflix. Zapewne znajdzie się chociażby wielu fanów, którzy zastanawiają się, co z tym fantem zrobić. Podajemy kilka powodów, dla których warto przynajmniej sprawdzić, co kryje się za Unknown 9: Awakening.
Połączenie steampunkowych motywów ze wschodnimi nurtami, a do tego wszystkiego jeszcze moce mogące przywodzić na myśl takie hity, jak Dishonored. Tworzy to całkiem niezgorsze podłoże pod opowieść fantasy wymieszaną z kilkoma interesującymi elementami, takimi jak atmosfera archeologicznych wykopalisk, przypominająca dawne przygodowe produkcje rodem z Indiany Jonesa.
Estetyka w grach wideo zawsze ma znaczenie - szczególnie dziś, kiedy współczesna technika pozwala na znacznie więcej. Nawet gry FPS zyskują, gdy wyróżniają się pod tym względem (patrz: Doom Eternal). A w tym przypadku akurat jest na co popatrzeć. Wspomniane powyżej wschodnie wpływy ładnie łączą się z pięknymi krajobrazami, jak również - a być może nawet przede wszystkim - pięknymi ruinami zapomnianych cywilizacji. Dodajmy jeszcze do tego malownicze pustynie i dżungle, urozmaicające doświadczenie.
Wreszcie mamy Storyworld - budowany od pewnego czasu kolejnymi książkami czy komiksami świat, w którym kluczową rolę ma starożytna cywilizacja posiadająca nieprawdopodobne moce, zdolne zarówno leczyć, jak i niszczyć. Pewna grupa spisała ich mądrości w tytułowych dziewięciu księgach, chronionych przez specjalnych strażników. Konflikt dzieli się na tych, którzy chcą wykorzystać owe siły do niecnych celów i tych, którzy chcą nimi służyć społeczeństwu. Unknown 9: Awakening jest kolejną cegiełką składającą się na to uniwersum - być może najważniejszą do tej pory.
Urodzona w Wielkiej Brytanii aktorka wykonuje swój zawód nie od dziś, ale większą rozpoznawalność uzyskała dopiero po tym, jak dostała rolę Yennefer z Vengerbergu w netfliksowym Wiedźminie. Teraz widzowie mają szansę zobaczyć ją w zupełnie innej roli, gdzie ponownie może pokazać ekranową charyzmę i rozwinąć się.
Nie oszukujmy się Unknown 9: Awakening nie jest wysokobudżetowym szlagierem wyznaczającym kalendarz gier w danym roku, a nawet sezonie. Ale mimo to wydaje się być kandydatem na idealny tytuł na wieczorny wypoczynek, gdy np. po pracy chcemy zagrać w coś niezobowiązującego, a przy tym filmowego. Zwłaszcza jeśli ktoś niekoniecznie jest na bieżąco z najnowszymi tytułami i po prostu potrzebuje odprężenia.
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.