Jest wiele świetnych produkcji, ale zaledwie garstka z nich naprawdę wpłynęła na kinematografię. A z racji tego, że Warner TV obchodzi właśnie swoje 4. urodziny, od 23 października przez kolejne cztery dni na antenie emitowane są filmy, które zmieniły oblicze kina. Polecamy!
Zabójcza broń (emisja w Warner TV: 23 października o 20:00)
Równie dobrze moglibyśmy wskazać całą serię (dostępną zresztą w trakcie urodzin Warnera), ale postanowiliśmy wskazać na konkretny przełom. Mel Gibson i Danny Glover stworzyli złoty standard sensacyjnego buddy movie. Ten pierwszy stworzył kreację szalonego Martina Riggsa, który tworzy nieoczywisty duet z Rogerem Murtaughem, ustatkowanym, ceniącym sobie spokój gliną. Jedno ze szczytowych osiągnięć Richarda Donnera.
Łowca androidów (emisja: w nocy z 23 na 24 października o 1:00)
Klasyka kina SF, którą uwielbiają nie tylko fani gatunku. Ridley Scott wziął genialną powieść Philipa K. Dicka i przerobił ją na swoją modłę, zmieniając wiele aspektów oryginału (zdaniem niejednego – na lepsze). Tym samym zyskujemy piękną, egzystencjalną opowieść o tym, co czyni nas człowiekiem. Harrison Ford w jednej z najważniejszych ról, ale każdą scenę kradł Rutger Hauer jako replikant Roy Batty.
Ojciec chrzestny (emisja: w nocy z 24 na 25 października o 00:35)
Tego obrazu chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Przygotowany na bazie powieści Mario Puzo, jest jednym ze sztandarowych przykładów, jak kino może kształtować emocje widza. Wielowątkowe arcydzieło Coppoli o mafijnej rodzinie, gdzie pierwsze skrzypce grają m.in. Marlon Brando, Al Pacino, czy James Caan. Propozycja nie do odrzucenia.
Cop Land (emisja: 25 października o 22:20)
Trochę niedoceniana produkcja – a szkoda. To jeden z filmów, w których Sylvester Stallone poza swoją magnetycznością pokazał też sporo aktorskiego warsztatu. Wciela się w nieprzekupnego gliniarza, który decyduje się sprzeciwić swoim kolegom, gdy tamci postanawiają chronić innego policjanta po tragicznym w skutkach błędzie. Co jasne, spotyka się to z mocnym sprzeciwem i przeradza w otwarty konflikt. Na drugim planie mamy też takie nazwiska jak Robert De Niro, Harvey Keitel, czy Ray Liotta. Klasyk gatunku, bez którego nie mielibyśmy wielu znamienitych produkcji.
Ojciec chrzestny II (emisja: w nocy z 25 na 26 października o 00:20)
A już kolejnej nocy jeden z najlepszych sequeli (najlepszy?) w historii kina. Tym razem Coppola skupia się na młodości Vito Corleone, tym jak dochodził do swojej pozycji – nie tracąc jednak z oczu dalszych losów najważniejszej postaci sagi, czyli jego syna Michaela (Pacino). I tym razem największe laury spadły na Roberta De Niro, po raz kolejny tworzącego miażdżącą kreację. Jeszcze bardziej skomplikowany niż pierwsza część, wprowadza nas głębiej do mafijnego półświatka.
Piękny umysł (emisja: 26 października o 22:35)
Nie brak głosów, że to najlepszy film wyreżyserowany przez Rona Howarda i zarazem najlepsza rola w karierze Russella Crowe’a. Nawet jeśli się z tym nie zgadzamy, to niewątpliwie jest tego blisko. To opowieść o ekscentrycznym geniuszu matematycznym, który na drodze do wielkości musi zmierzyć się ze straszliwą, postępującą chorobą i nauczyć się z nią żyć, nim pochłonie zarówno jego życie osobiste, jak i zawodowe.
Co się wydarzyło w Maddison County (emisja: w nocy z 26 na 27 października o 1:15)
A na koniec coś od jednego z najwybitniejszych reżyserów w historii Hollywood. Gdyby Clint Eastwood uznał kilkadziesiąt lat temu, że wystarczy mu już zabaw w tej branży po takich hitach jak Brudny Harry czy Trylogia Dolarowa, i tak zapisałby się złotymi zgłoskami w historii kina. Ale jemu wciąż było mało i obok aktorstwa postanowił też spróbować się w innej roli. Opowieść o fotografie, który przybył do pewnego miasteczka z miejsca zakochując się w pewnej gosposi, jest modelowym przykładem, jak ta wybitna jednostka potrafi balansować obie powyższe funkcje.
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.