Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Kultowe komedie, których gwiazdą jest Eddie Murphy | TOP 10

Autor: Mikołaj Lipkowski
7 sierpnia 2024
Kultowe komedie, których gwiazdą jest Eddie Murphy | TOP 10

Powiedzieć obecnie, że Eddie Murphy jest królem komedii to jakby nie powiedzieć nic. Ikona filmów komediowych z przełomu lat 80. i 90. zapisała się w historii Hollywood jako jedna z najbardziej uroczych postaci. Dziś przedstawimy Wam najlepsze komedie, w których pojawił się aktor. W końcu Murphy to nie tylko Gliniarz z Beverly Hills! Amerykański komik zagrał mnóstwo postaci! 

By zebrać wszystkie role komedie, w których pojawił się Eddie Murphy to nie starczyłoby nam czasu i miejsca na stronie. Niemniej postanowiliśmy wybrać 10 najzabawniejszych filmów, gdzie mogliśmy go oglądać. Większość z nich lekko się zestarzała, bo przecież humor i poprawność polityczna bardzo szybko się zmienia. To co śmieszyło widzów w latach 80. czy 90. dziś dla jednych wieje krindżem i czasem źle się zestarzało, a dla innych jest powiewem dawnej wolności słowa i braku zważania na poprawność polityczną. No ale hej! Przecież to Eddie Murphy, on nadrabia swoją charyzmą oraz genialnym aktorstwem! 


Ikoniczne komedie śmieszne do łez, w których wystąpił Eddie Murphy

1. seria Gliniarz z Beverly Hills (1984-2024)

Jedna z najsłynniejszych serii, w którą zaangażował się Eddie Murphy. Komedia kryminalna eksplorująca przygody Axela Foleya doczekała się czterech części i… mimo, że wskrzeszono ją po wielu latach, tak dalej trzyma poziom. Tytuł nigdy nie starał się być wielkim i ambitnym tytułem, a lekką komedią kryminalną. Każda z czterech części porusza różne sprawy, które to główny bohater musi rozwiązać. W pierwszej części Eddie Murphy prowadzi śledztwo, w sprawie zaginięcia jego przyjaciela, w drugiej skradzionej biżuterii, a w trzeciej trafimy do parku rozrywki, w podziemiach którego ukrywa się szajka groźnych przestępców. Czwarta, najnowsza część, przedstawia perypetie Foleya z jego córką - Jane.

2. Książę w Nowym Jorku (1988)

Chyba najlepsza komedia, w której pojawił się Eddie Murphy! Poznajemy losy księcia Akeema, który przybywa do Nowego Jorku w poszukiwaniu prawdziwej miłości. Aby uniknąć aranżowanego małżeństwa, Akeem przyjeżdża do Ameryki incognito, udając zwykłego człowieka. Wraz ze swoim wiernym sługą Semmim musi dostosować się do nowego otoczenia, ukrywając swoje królewskie pochodzenie. W trakcie ich przygody spotykają różnorodne postacie, wplątują się w zabawne sytuacje i odkrywają życie w wielkim mieście. To pełna humoru i wdzięku opowieść, która pokazuje, że spryt i determinacja mogą prowadzić do prawdziwej miłości i szczęścia.

3. Gruby i chudszy (1996)

Tak, to prawdziwy festiwal tatuśkowych żartów, ale i takie komedie czasem są potrzebne! Eddie Murphy w tym filmie pobił chyba rekord wcielania się w jedną rolę, grając aż siedem postaci: Shermana Klumpa, Buddy’ego Love’a, Lance’a Perkinsa, Papy Klumpa, Mamy Klump, Babci Klump i Erniego Klumpa. Sherman Klump cierpi na otyłość i nieśmiałość, ale jako geniusz postanawia wynaleźć eliksir, który pomoże mu schudnąć. Tak powstaje Buddy Love – szczupłe, pyskate i ekscentryczne alter ego Shermana. Problem w tym, że Buddy nie chce dopuścić, by Sherman wrócił. W jednym ciele toczy się walka między Buddym a Shermanem.

4. 48 godzin (1982)

Debiutancki film, w którym pojawił się Eddie Murphy - jak widać, król komedii od komedii zaczął, lecz ta jest z elementami akcji. Detektyw Jack Cates (Nick Nolte) musi połączyć siły z więźniem Reggiem Hammondem (Eddie Murphy), aby schwytać niebezpiecznych przestępców. Mimo że są zupełnie różnymi osobowościami, wspólnie ścigają groźnego uciekiniera przez San Francisco, mając na to jedynie tytułowe 48 godzin. Współpraca między twardym detektywem a charyzmatycznym więźniem prowadzi do wielu zabawnych i ekscytujących sytuacji.

5. Następne 48 godzin (1990)

Komedie wchodzą w kolejną dekadę, a Eddie Murphy jest wciąż niezawodny! W latach 90. popularne były komedie sensacyjne, stąd między innymi taki wielki sukces Godzin szczytu, lecz my dziś nie o tym. Następne 48 godzin to kontynuacja pierwsze filmu, w którym pojawił się Eddie Murphy, który nosił tytuł 48 godzin. Tym razem Cates zostaje oskarżony o morderstwo i potrzebuje pomocy Hammonda, aby oczyścić swoje imię i złapać prawdziwych sprawców. Mają ponownie tylko 48 godzin, aby rozwiązać sprawę. Film ponownie łączy intensywną akcję z komedią, pokazując dynamiczną i nieprzewidywalną współpracę między głównymi bohaterami.

6. Złote dziecko (1986)

Najlepsze komedie, w których wystąpił Eddie Murphy powstawały głównie w latach osiemdziesiątych, więc i Złote dziecko musiało się tu znaleźć. Murphy, jako wybraniec, wyrusza na szaloną misję, aby ocalić Złote Dziecko – chłopca obdarzonego mistycznymi mocami, porwanego przez siły Zła. Młody bohater musi stawić czoła przebiegłemu wrogowi, przejść przez najeżone pułapkami komnaty horroru i przemierzyć cały Tybet w poszukiwaniu świętego sztyletu. Na szczęście może liczyć na tajną broń – spryt Murphy’ego, dzięki któremu widzowie mogą cieszyć się jedną z jego najlepszych komedii.

7. Fałszywy senator (1992)

Zastanawia was czasem - jak politycy doszli do władzy? A no jak widać, tak jak w tym filmie - z przypadku. Eddie Murphy, w który w tym filmie nazywa się Thomas Jefferson Johnson, przez przypadek i niedopatrzenie wygrywa wybory na senatora. Wszystko to za sprawą tego, że jego poprzednik - Jeff Johnson umiera. TJJ wykorzystuje sytuację i swoją charyzmę, by wygrać wybory i zająć jego miejsce. Choć początkowo jego celem jest jedynie wzbogacenie się, wkrótce zaczyna dostrzegać możliwości wprowadzenia prawdziwych zmian. Johnson staje przed wyzwaniem nawigacji przez skomplikowany świat polityki, pełen intryg i korupcji, a jego niekonwencjonalne metody prowadzą do wielu zabawnych i zaskakujących sytuacji.

8. Nawiedzony dwór (2003)

Najlepsze komedie, w których wystąpił Eddie Murphy to też takie, w których jest element horroru. Ja lubię na to mówić - horror dla najmłodszych. Eddie Murphy wciela się w rolę Jima Eversa, agenta nieruchomości, który wraz z rodziną trafia do starej, opuszczonej rezydencji, aby przygotować ją do sprzedaży. Kiedy Eversowie przybywają na miejsce, odkrywają, że posiadłość jest zamieszkana przez duchy i pełna tajemniczych sekretów. Jim, jego żona Sara i ich dzieci muszą zmierzyć się z przerażającymi, ale również komicznymi sytuacjami, próbując uwolnić dom od nadprzyrodzonych mieszkańców. W trakcie swojej przygody odkrywają historię nawiedzonego dworu i uczą się, jak ważna jest rodzina i wzajemne wsparcie. Film łączy strach z humorem, tworząc rozrywkową opowieść o przezwyciężaniu lęków i pokonywaniu przeciwności.

9. Mów mi Dave (2008)

Mimo iż szczyt komedii, w których pojawił się Eddie Murphy przypada na przełom lat 80. i 90., nie oznacza to tego, że później były tylko złe filmy. Otóż nie. Przykładem jest Mów mi Dave. Tytułowy Dave to humanoidalny statek kosmiczny, pilotowany przez mikroskopijną załogę z odległej planety, która przybyła na Ziemię, aby odnaleźć sposób na uratowanie swojego świata. Kapitan statku, również grany przez Murphy'ego, musi nawigować przez skomplikowane ludzkie emocje i codzienne sytuacje, ucząc się, co to znaczy być człowiekiem.

10. Dr Dolittle (1998)

Chłop co z psami gada! Jedna z najbardziej ikonicznych postaci w świecie popkultury musiała się znaleźć w naszym rankingu najlepsze komedie, w których wystąpił Eddie Murphy! Tytułowy John Dolittle ma niezwykłą umiejętność - potrafi rozmawiać ze zwierzętami. W miarę jak wieść o jego niezwykłym talencie się rozchodzi, różne zwierzęta zaczynają szukać jego pomocy, przychodząc do niego z najróżniejszymi problemami zdrowotnymi. Początkowo Dr Dolittle stara się ukryć swoją zdolność przed rodziną i kolegami z pracy, obawiając się, że zostanie uznany za szaleńca. Jednak z czasem zaczyna akceptować swoje niezwykłe umiejętności i zdaje sobie sprawę, jak wiele dobrego może zrobić dla zwierząt, które tak bardzo go potrzebują.

To były najlepsze filmy komediowe, w których wystąpił Eddie Murphy. Zobaczcie inne zestawienia na Movies Room:

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.