Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Wielka rozrywka w SkyShowtime!

Batman - Pogromca sprawiedliwości tom 1 - recenzja komiksu

Autor: Piotr Pocztarek
19 marca 2024
Batman - Pogromca sprawiedliwości tom 1 - recenzja komiksu

Wydawnictwo Egmont rynkowo raczej nie kojarzy się z mangą, chociaż dawno, dawno temu zdarzyło się mu ją wydawać. Aktualnie, po wielu latach ustępowania pola wyspecjalizowanym wydawcom dzieł z Kraju Kwitnącej Wiśni, komiksowy hegemon ponownie próbuje swoich sił na tym poletku. Egmont wprowadził już na rynek mangi związane z postaciami Disneya, marką Star Wars i komputerowymi grami, a teraz przyszła pora na bohaterów uniwersum DC. Na pierwszy ogień idzie Batman – Pogromca sprawiedliwości tom 1, czyli reinterpretacja mitu Mrocznego Rycerza w wykonaniu Tomohiro Shimoguchiego i Eiichi Shimizu.

O początkach Gacka czytaliśmy już dziesiątki razy, ale nie przypominam sobie, byśmy robili to w czerni i bieli, podążając wzrokiem za kadrami od prawej do lewej strony. Jeśli na co dzień nie czytacie mangi, przyzwyczajenie się zajmie Wam krótką chwilę, ale zapewniam, że łatwo się przestawić. Batman dopiero rozpoczyna tu swoją przygodę w Gotham. Nie należy do Ligi Sprawiedliwości, chociaż dostanie taką propozycję. Po krótkim czasie walki z klasyczną przestępczością zorganizowaną, Bruce Wayne będzie musiał stawić czoło rosnącym w siłę, dobrze nam znanym superzłoczyńcom. 

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/batmanmanga1_p1.jpg
Strona komiksu Batman - Pogromca sprawiedliwości tom 1

W mieście zaczynają się panoszyć Firefly, Pingwin, Riddler, Killer Croc czy Deathstroke. Na razie jeszcze do końca nie wiadomo, kto jakie ma zamiary, bo Batman – Pogromca sprawiedliwości tom 1 to dopiero wprowadzenie do większej całości. Wiele elementów mitologii świata DC pozostało niezmienionych, bo trudno byłoby się spodziewać, że japońscy twórcy zrezygnują chociażby z zamordowania rodziców Bruce’a, ale do kilku rzeczy podeszli w oryginalny sposób. Zbroja (nie kostium) Batmana jest bardziej futurystyczna, może nawet nieco robotyczna i świetnie pasuje do mrocznego obrońcy ponurego miasta przyszłości.

Gacek korzysta też z pomocy bardzo zaawansowanej sztucznej inteligencji o nazwie… Robin. Jej rozwój i ingerencja w działania w terenie są tu istotnym elementem fabuły, pozostającym zresztą bardzo na czasie i jestem bardzo ciekaw, w jakim kierunku rozwinie się ten wątek. Kolejna rzecz dotyczy z kolei Jokera. W Batman – Pogromca sprawiedliwości tom 1 jest on inny, odmieniony. Staje się wręcz nieoczekiwanym sojusznikiem Mrocznego Rycerza, którego metody działania mocno się różnią i pewnie w kolejnych albumach stanie się to kością niezgody pomiędzy „partnerami”. Cieszę się, że twórcy zdecydowali się na nieco inne niż to klasyczne ujęcie klauna. Ma to większy potencjał i zapowiada jeszcze kilka niespodzianek na przyszłość. 

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/batmanmanga1_p2.jpg
Strona komiksu Batman - Pogromca sprawiedliwości tom 1

Jeśli spodziewaliście się, że przynależność gatunkowa sprawi, że będziemy mieli do czynienia z jakąś dziwaczną lub prześmiewczą wesołą twórczością, która zniszczy i opluje dotychczasowe wyobrażenia o świecie DC, to byliście w błędzie. Shimizu i Shimoguchi utrzymują mrok i powagę Gotham i jego rezydentów, nie ma tu za bardzo miejsca na wygłupy czy jakąś bardziej abstrakcyjną zabawę formą. Są za to widowiskowe potyczki, akcja, ale i spokojniejsze chwile wypełnione rozmowami. Przyznam jednak uczciwie, że to ostatnie wychodzi autorom zauważalnie gorzej. 

Trudno na tym etapie jednoznacznie orzec, w którym kierunku pójdzie Batman – Pogromca sprawiedliwości i czy będzie to kierunek właściwy, ale daję tej mandze kredyt zaufania. Na razie w narrację wkrada się jeszcze niewielki chaos, a fabuła niespecjalnie posunwa się do przodu i przypomina póki co po prostu oswajanie czytelnika z miejscem akcji i bohaterami. A przecież większość z nas doskonale ich zna - wolelibyśmy raczej przekonać się, co ciekawego i oryginalnego twórcy potrafią z nimi zrobić. 

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/batmanmanga1_p3.jpg
Strona komiksu Batman - Pogromca sprawiedliwości tom 1

Będę szczery ze sobą i z Wami. Batman – Pogromca sprawiedliwości tom 1 podobał mi się, chociaż przez lekturę przeleciałem błyskawicznie. Chociaż teoretycznie jest to początek, autorzy zakładają, że czytelnicy przynajmniej trochę znają mitologię świata DC, przez co niespecjalnie skupiają się na rozwijaniu wątków, a jedynie na szastaniu nimi w nie zawsze do końca czytelnej sekwencji. Jak to często w mangach bywa tekstu jest tu mało, a rysunki przejmują rolę wiodącą. Na szczęście manga wygląda bardzo dobrze, więc nie ma co z tego powodu płakać. Ja czasu poświęconego na lekturę nie żałuję, ale od kolejnego tomu wymagać będę już czegoś więcej. 


https://alejakomiksu.com/gfx/okladki/batmanmanga1.jpg

Tytuł oryginalny: Batman Justice Buster vol. 1
Scenariusz: Tomohiro Shimoguchi, Eiichi Shimizu
Rysunki: Tomohiro Shimoguchi, Eiichi Shimizu
Tłumaczenie: Paweł Dybała
Wydawca: Egmont 2024
Stron : 206
Ocena: 75/100

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.