Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Rob Halford - Wyznanie - recenzja książki

Autor: Mikołaj Lipkowski
28 marca 2024
Rob Halford - Wyznanie - recenzja książki

Przez lata miałem wielki problem z Judas Priest. Ci co mnie dobrze znają to wiedzą, że jestem fanatykiem ich “przeciwników”. Mowa oczywiście o Iron Maiden. Żelaznej dziewicy oddałem serce, a nawet fragment swojej skóry dziarając sobie ich maskotkę Eddiego. Dyskografię opozycjonistów również znałem, lecz cały czas traktowałem ich troszkę z góry. Dopiero gdy zamówiłem sobie biografię Vadera, do zestawu dobrałem sobie właśnie autobiografię wokalisty Judas Priest - Roba Halforda, by lepiej zapoznać się z życiorysem wokalisty, jak i innych Bogów Metalu. No i wpadłem jak śliwka w kompot. 

W swoim życiu przeczytałem już stosy biografii. Zarówno muzyków rockowych, metalowych ikon, aktorów, dziennikarzy czy osób, które przeżyły obozy koncentracyjne. Można powiedzieć, że są ten gatunek literacki to mój konik. Czytałem lepsze i gorsze. Do dziś moim top 1 jest autobiografia Ozzy'ego Osbourne'a. Dziś jednak pod lupę weźmiemy jego przyjaciela po fachu - Roba Halforda. Wyznanie jest o tyle ciekawą pozycją, że nie przedstawia ona życia legendy heavy metalu, która pije, ćpa, gra koncerty i zajmuje się groupies. To biografia legendy heavy metalu, która pije, ćpa, gra koncerty i zajmuje się chłopakami. Poza potężnym głosem Rob Halford słynie z tego, że podobnie jak Freddie Mercury, jest homoseksualistą. I nie jest to żadna krytyka z mojej strony, wręcz przeciwnie. To wielki atut tejże książki, bo może ona otworzyć głowy osób, które są bardziej konserwatywni. 

Całość jest napisana lekkim piórem, lecz bez jakichś większych wygibasów, chociażby takich jakich używali Ozzy czy Lemmy w swoich autobiografiach. Jest tu z lekka używany styl książkowy, lecz zawiera w tym lekkość. Tu pojawi się przekleństwo, tam jakaś anegdotka, jeszcze gdzieś indziej ciekawa historyjka, lecz bez sztucznego trzymania się w ramach kanonu literatury pięknej. Rob pochodzi z prostej rodziny, wychowywał się przy fabryce - nie zgrywa intelektualisty. Próbuje dotrzeć do nas jak do zwykłego, szarego człowieka, będąc tym samym otwarty na swoją mniejszość. Dziś nikogo nie dziwi, że ktoś jest reprezentantem LGBT+, lecz w czasach gdy Judas Priest mieli swoje złote lata - społeczeństwo metalowców, jak i ogólnie mas, było bardzo konserwatywne. W swojej biografii próbuje nam przekazać, że osoby homoseksualne nie są w niczym gorszym od heteroseksualnych - w mym mniemaniu jest to piękny frazes, gdyż sam chciałbym zarabiać i mieć takie umiejętności wokalne jak autor. 

Roba Halforda, w przeciwieństwie chociażby do Ozzy'ego Osbourne'a, ominęły większe skandale. Mimo to jego życie również było barwne. Komiczne opowieści z trasy, wiele zaskakujących faktów, a także momentów wzruszenia możemy zobaczyć w biografii muzyka. Mnie najbardziej poruszył fragment, gdzie Halford po raz ostatni spotyka Lemmy'ego Kilmistera. Wówczas łzy same napłynęły mi do oczu. Pamiętam jak mocno przeżyłem śmierć wokalisty Motorhead, a czytając ten fragment – wspomnienia wróciły. Zainteresowały mnie również ciekawostki, o których nie miałem pojęcia, jak chociażby to, że Rob i Bruce Dickinson nagrali wspólny kawałek, który miał łagodzić stosunki wrogo nastawionych do siebie fanów Priest i Maiden, chociaż obie grupy tak naprawdę słuchały obu zespołów. Dodatkowo ciekawostka związana z płyta Turbo i filmem Top Gun jest wielce interesująca. Dla ciekawskich - odsyłam do książki.

Wyznanie to poruszająca lektura, która rzuca światło na życie i osobowość Roba Halforda, frontmana zespołu Judas Priest. Ta sympatyczna opowieść o starszym panu, który potrafi zadziwić swoim potężnym głosem, otwiera nowe spojrzenie na legendarną postać muzyki metalowej. Nawet ci, którzy mieli pewne zastrzeżenia co do Judas Priest, po lekturze tej książki mogą zmienić swoje zdanie. Wydana w 2021 roku, książka jest jeszcze świeża i zasługuje na uwagę każdego miłośnika muzyki rockowej. Osobiście, mam pewność, że jeszcze do niej wrócę, zwłaszcza do rozdziału drugiego, który nosi tytuł Pomocna dłoń. Nie trudno się domyślić, o czym może być ten rozdział.


fot. okładka książki Rob Halford - Wyznanie

Tytuł: Wyznanie
Autor: Rob Halford
Tłumaczenie: Jakub Michalski
Wydawnictwo: Wydawnictwo SQN
Liczba stron: 448
Ocena: 85/100

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.

Więcej informacji o
Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.