Jed Brophy, który w trylogii Hobbita wcielał się w krasnoluda Noriego obwinia studio Warner Bros.  za złe traktowanie Petera Jacksona i jego pierwotny pomysł przedstawienia historii w dwóch filmach.

Po dziś dzień trylogia Władcy Pierścieni stworzona przez Petera Jacksona jest uważana za jedną z największych adaptacji wszech czasów. Niestety Hobbit - kontynuacja oferująca Śródziemie J.R.R Tolkiena nie odniosła takiego samego sukcesu. Jed Brophy, aktor wcielający się w rolę dwóch orków w trylogii Władcy Pierścieni i krasnoluda Noriego w Hobbicie wyraził swoje zdanie odnośnie ingerencji studia w projekt. Uważa, że gdyby dać Peterowi Jacksonowi pełną swobodę tworzenia otrzymalibyśmy o wiele lepsze filmy w efekcie końcowym.

"Oni [studia] wchodzą w drogę... Mówię teraz głośno to co myślę i prawdopodobnie gdy mnie kiedykolwiek znajdą zostanę za to upomniany, ale sądzę, że Warner Bros. weszło w drogę Petera i Hobbita. Nikt z nich nie jest osobą, która aktualnie patrzy na scenariusz i wyobraża w swoich głowach jak stworzyć z tego najlepszy dramat. Jeśli wejdziesz komuś w drogę tego procesu to tym samym powstrzymujesz czyiś potencjał twórczy i tak myślę się stało w tym przypadku. Byłem przekonany, że nie byto tej samej weny. Teraz Peter mógł zobaczyć rzeczy, które nakręcił we Władcy Pierścieni i ująć tę niesamowitą ideę odnośnie nakręcenia kolejnej sceny z rzeczy, które się działy na scenie, ale jeśli masz nad sobą ludzi dyktujących jak ma wyglądać twój dzień na planie to wszystko się nagle kończy."

Źródło: QUIZ: Jak dobrze znasz świat stworzony przez J.R.R Tolkiena, czyli nie tylko filmami Władca Pierścieni stoi!

Nie dziwiło go wtedy, że mając tak poteżną markę jak Hobbit od Tolkiena studio będzie tworzyć problem na powstające filmy, ale jednak Peter Jackson udowodnił już raz, że potrafi stworzyć w tym świecie znakomite i kultowe filmy. Według aktora, gdyby dano reżyserowi więcej swobody, być może otrzymalibyśmy o wiele lepszą trylogię. Słowa Brophy'ego zdają się sugerować również, że Peter Jackson nie miał pierwotnie tyle czasu na zbadanie i przedstawienie wszystkiego co chciał. W samym projekcie dochodziło do ciągłych zmian i być może reżyser potrzebował dłuższej chwili na dostosowanie się do nowości. Tak się nie stało i ostatecznie ucierpiał na tym materiał źródłowy. Podczas gdy fani Tolkiena byli zawiedzenie trylogią Hobbita, liczą, że będą czerpali większą przyjemność z nadchodzącego serialu Amazonu Władca Pierścieni, którego akcja będzie się toczyć setek wieków wcześniej. Fabuła skupi się na wydarzeniach z pierwszego powstania Saurona, stowrzenia Jedynego Pierścienia i zebrania się Ludzi, Elfów i Krasnoludów by stawić czoła siłom Mordoru.

---

Źródło: Movieweb.com / Ilustracja wprowadzenia: Warner Bros.