Wkrótce film Todda Philipsa wreszcie pojawi się w kinach. Tymczasem jednak twórcy mają inne problemy.

Część osób zaznaczyło, że Joker w wykonaniu Joaquina Phoenixa może zainspirować wielu widzów swoimi brutalnymi uczynkami. Tego typu uwagi są z pewnością związane z incydentem z 2012 roku, gdy przy okazji premiery Mrocznego Rycerza osobnik przebrany za słynnego klauna dokonał masakry w jednym z kin. Studio Warner Bros. wydało stosowne do sytuacji oświadczenie.

Gwoli ścisłości: ani fikcyjna postać Jokera, ani sam film w żaden sposób nie propagują brutalności w realnym świecie. Żaden członek ekipy nad nim pracującej nie miał takiej intencji. Brutalność, związana szczególnie z posiadaniem broni, jest krytycznym problemem w naszym społeczeństwie i wyrażamy najgłębsze współczucie dla wszystkich ofiar i ich rodzin dotkniętych tymi tragediami. Mamy długą historię wspierania ofiar przemocy (...). Jednocześnie Warner Bros. wierzy w to, że jedną z funkcji opowiadania historii jest prowokowanie do trudnych rozmów wokół skomplikowanych problemów.

https://www.youtube.com/watch?v=76Pca75cE4w&t=1s

Zobacz również: The Batman – tak mógłby wyglądać Jonah Hill jako Pingwin!

Joker to film kryminalny o osobie odtrąconej przez społeczeństwo. Akcja jest osadzona w latach 80. i niepowiązana w żaden sposób z wcześniejszymi wyczynami uniwersum DC. Oprócz Phoenixa wystąpią w filmie również: Bryan Callen, Marc Maron, Robert De Niro, Zazie Beetz oraz Frances Conroy. Film trafi do kin 4 października 2019 roku. Źródło: screenrant.com / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Joker