Nim Ben Affleck ostatecznie otrzymał możliwość wcielenia się w Mrocznego Rycerza, pojawiły się plotki, że w kolejce po jego kostium znajdował się Richard Armitage, znana przede wszystkim z roli Thorina w trylogii Hobbita.
Armitage przyznał teraz w jednym z wywiadów, że nie tylko był mocno brany pod uwagę, ale również znajdował się na finałowej liście:
W tamtym czasie panowało spore poruszenie. Zbiegało się to z okresem, gdy Christian Bale odchodził i w kolejce ustawiło się pięciu lub sześciu aktorów, więc przeszedłem całkiem sporo prób.
Cóż, trzeba przyznać, że ten aktor zdecydowanie posiada prezencję oraz charyzmę, tak bardzo potrzebne do odegrania Batmana. Uważacie, że sprawiłby się lepiej od Afflecka?
Źródło: comicbookmovie.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.