Odkurzona wersja Mad Maxa sprzed 4 lat była nieprawdopodobnym hitem, który w większości zebrał świetne opinie zarówno ze strony widzów, jak i krytyków. Jednak wskutek sporu George'a Millera z Warner Bros. plany stworzenia kontynuacji stanęły w martwym punkcie. Ale być może sytuacja ulegnie zmianie.
Plotka zbiega się z zatrzymaniem rozwoju innego wielkiego projektu -
World War Z 2. Erik Davis, dziennikarz Fandango, zasugerował na Twitterze, że w zamian może dojść do reaktywacji właśnie projektu
Mad Maxa.
Oczywiście jak na razie możemy mieć co najwyżej nadzieje, że te pogłoski są prawdą. Bo żeby do tego doszło, musi się wydarzyć wiele rzeczy - na czele z pogodzeniem się Millera ze studiem. Przypominamy, że ewentualny sequel miał nosić tytuł
Mad Max: The Wasteland.
Źródło: Twitter / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Mad Max: Na drodze gniewu
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.