Wiele osób uznaje 28 dni później za kamień milowy w gatunku horrorów i opowieści o zombie. Wszystko wskazuje na to, że najnowsza odsłona serii pójdzie w ślady oryginału, na co wskazują pierwsze, świetne oceny na portalu Rotten Tomatoes.
Reżyser Danny Boyle oraz scenarzysta Alex Garland nadali zombie nowoczesny, dziki charakter w oryginalnym filmie, czyniąc je szybszymi i bardziej przerażającymi. Ta wizja zainspirowała liczne filmy, gry i seriale w kolejnych latach. Dzieło zwróciło również uwagę na młody talent, jakim był wówczas Cillian Murphy, oraz wyróżniało się unikalnym stylem. Wygląda na to, że 28 lat później może dorównać pierwszej części.
Obecnie 28 lat później zdobywa uznanie krytyków, którzy chwalą go za przerażający klimat, a także emocjonalną i refleksyjną warstwę fabularną. Film zadebiutował na Rotten Tomatoes z wynikiem 95% na podstawie 77 recenzji, co ustanawia nowy rekord w karierze Danny’ego Boyle’a. Jego dotychczas najwyżej oceniane filmy to 127 godzin (93%), Slumdog Millionaire (91%) i Trainspotting (90%).
Chociaż wynik może ulec zmianie, jedno jest pewne: 28 lat później zapowiada się jako hit i jeden z najlepiej ocenianych blockbusterów roku. Nawet jeśli oceny nieco spadną, film prawdopodobnie pozostanie w czołówce twórczości Boyle’a. Realizacja kolejnych części ma zależeć od sukcesu nadchodzącego filmu, ale oceny wskazują na to, że twórcy horroru nie muszą się martwić, a zapowiedziane wstępnie dwa sequele filmu z dużą dozą pewności powstaną.
W obsadzie 28 lat później znaleźli się m.in. Aaron Taylor-Johnson, Ralph Fiennes, Jodie Comer, Jack O'Connell, Edvin Ryding, Erin Kellyman, Alfie Williams, Chi Lewis-Parry oraz Emma Laird. Za reżyserię odpowiada Danny Boyle, a scenariusz napisał Alex Garland, czyli twórcy oryginalnego filmu z 2002 roku. Najnowsza odsłona postapokaliptycznego horroru w polskich kinach pojawi się 20 czerwca 2025 roku.
Jak wiadomo, będzie to dopiero pierwsza odsłona zaplanowanej trylogii. Na premierę drugiej odsłony filmowego tryptyku również nie przyjdzie nam długo czekać, ponieważ zadebiutuje ona na dużym ekranie już 16 stycznia 2026 roku. Jak na razie o tej części niewiele wiadomo. Wiemy jedynie, że w The Bone Temple, bo taki właśnie podtytuł będzie nosiła produkcja, pojawi się Cillian Murphy, a na stanowisku reżysera zasiądzie Nia DaCosta.
Akcja filmu rozgrywać się będzie 28 lat po pierwotnym wybuchu epidemii. W Wielkiej Brytanii, nadal pogrążonej w chaosie, niewielka grupa ocalałych żyje na odizolowanej wyspie połączonej z lądem jedynym, ściśle strzeżonym przejściem. Gdy jeden z mieszkańców opuszcza bezpieczne schronienie, by udać się na kontynent w poszukiwaniu pomocy dla umierającej matki, odkrywa, że zagrożeniem są nie tylko zmutowani zarażeni, ale także inni ocaleni, którzy przeszli własne, niepokojące przemiany.
Źródło: ComicBook.com / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.