Jedna z największych ikon rocka, Bruce Springsteen, już wkrótce doczeka się dużego filmu biograficznego, gdy w kinach zadebiutuje Deliver Me from Nowhere. Muzyk odwiedził ostatnio plan filmowy i opowiedział o swoich wrażeniach związanych z projektem.
W filmie w reżyserii Scotta Coopera, Jeremy Allen White wciela się w legendarnego rockmana z New Jersey w początkach lat 80., kiedy przygotowywał się do największego komercyjnego sukcesu w swojej karierze dzięki albumowi Born in the U.S.A., jednocześnie mierząc się z depresją, która znalazła wyraz w mrocznym albumie Nebraska.
Podczas występu w podcaście Awards Circuit magazynu Variety, promując dokument Road Diary: Bruce Springsteen and the E Street Band, Springsteen opowiedział o podejściu Scotta Coopera do nadchodzącego filmu.
Przedstawili mi pomysł, a ja powiedziałem: Brzmi fajnie. To ciekawy koncept, bo dotyczy tylko kilku lat z mojego życia. Jest rok ’81, ’82, a film skupia się na powstawaniu tamtej płyty, kiedy jednocześnie nagrywałem Born in the USA i zmagałem się z osobistymi trudnościami, z którymi borykam się przez całe życie. Ale to fantastyczne.
Springsteen wspomniał również, że choć nie mógł uczestniczyć we wszystkich zdjęciach, wizyta na planie była dla niego wyjątkowo nostalgiczna.
Byłem w trasie przez większość czasu, więc sporo nakręcili beze mnie. Ale czasami bywałem na planie. Było interesujące zobaczyć to wszystko odgrywane, zobaczyć dom mojej babci na nowo, wejść do środka i poczuć ogólną atmosferę, jaka panowała, gdy byłem bardzo młody. Bardzo mi się to podobało.
Springsteen już wcześniej chwalił występ White’a, który wciela się w jego młodszą wersję w filmie, zarówno pod względem aktorskim, jak i muzycznym.
Jeremy jest tak świetnym aktorem, że po prostu w to wchodzisz. Ma swoją interpretację mnie, którą myślę, że fani doskonale rozpoznają, więc wykonał świetną robotę. Miałem dużo frajdy, będąc na planie, kiedy tylko mogłem się tam pojawić.
Film został napisany i wyreżyserowany przez Scotta Coopera, a jego scenariusz opiera się na biografii Warrena Zanesa z 2023 roku zatytułowanej Deliver Me from Nowhere: The Making of Bruce Springsteen's Nebraska. W głównej roli Bruce’a Springsteena występuje Jeremy Allen White.
W filmie pojawiają się również Jeremy Strong, Paul Walter Hauser, Odessa Young, Stephen Graham, Gaby Hoffmann i David Krumholtz w rolach drugoplanowych. Premiera filmu zaplanowana jest na 2025 rok, a dystrybucją zajmie się 20th Century Studios.
Źródło: IndieWire / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.