Jak Śnieżka wypadła po weekendzie otwarcia? Nie jest kolorowo

Śnieżka to zdecydowanie jeden z najbardziej szkalowanych filmów Disneya, ale za to za co nie powinien być. Widać to między innymi w liczbach, jakie tytuł zrobił, bo wyniki w box office leżą (nie tak jak Putin Vegi, ale wciąż jest kiepsko).

Oczekiwania się sprawdziły, ale nie tak jakby chciał Disney. Śnieżka, mimo wygórowanych oczekiwań, nie dostarczyła takiego wyniku z jakiego korporacja disneyowska byłaby zadowolona. Cóż, początek roku nie jest łaskawy dla Myszki Miki, gdyż to druga wtopa w 2025 roku. Kapitan Ameryka: Nowy Wspaniały Świat również nie poradził sobie wystarczająco dobrze, mimo iż jest największym hollywoodzkim hitem tego roku pod względem przychodów (192 miliony dolarów w USA i 400,8 miliona na świecie). Mimo wszystko jego wyniki nie są spektakularne w porównaniu do wcześniejszych produkcji MCU.

Śnieżka porażką w box office

Wygląda na to, że Śnieżka miała dość słaby start w kinach. Film zarobił 43 miliony dolarów w USA i 87,3 miliona na świecie, co jest poniżej oczekiwań i najsłabszym debiutem wśród aktorskich remake’ów Disneya. Powodem mogą być zmęczenie widzów kolejnymi adaptacjami klasycznych animacji, mieszane recenzje oraz kontrowersje wokół obsady i zmian w fabule. Jeśli film utrzyma się długo w kinach, może jeszcze uratować wynik finansowy – tak jak prequel Króla Lwa, który zaczął słabo, ale ostatecznie zarobił 716 milionów dolarów na świecie.

Więcej o filmach na Movies Room:

O czym jest Śnieżka?

Śnieżka Disneya to nowe, świeże spojrzenie na klasyczną filmową wersję tej baśni z 1937 roku. W roli głównej wystąpi Rachel Zegler, w jej macochę i złą królową wcieli się Gal Gadot. W magicznym świecie niezwykłych przygód towarzyszyć nam będą: Mędrek, Gburek, Apsik, Wesołek, Śpioszek, Gapcio i Nieśmiałek. Za reżyserię odpowiada Marc Webb, produkcją zajął się Marc Platt do spółki z Callumem McDougallem w roli producenta wykonawczego. Zupełnie nowe piosenki na potrzebę filmu stworzyli Benj Pasek i Justin Paul.