Glenn Powell (Top Gun, Tylko nie ty) jest optymistyczny względem live- action Kapitana Planety. Projekt jest cały czas na wczesnym etapie tworzenia.
Kapitan Planeta to bohater amerykańskiej animacji z lat 90, który razem z grupą proekologicznych nastolatków walczy o środowisko. Animację stworzyli Tedd Turner oraz Barbara Pikes. Serial doczekał się trzech serii oraz kontynuacji pod tytułem Nowe Przygody Kapitana Planety. Plany na wznowienie kultowej franczyzy sięgają jeszcze 2016 roku. Film aktorski miał być zrealizowany przez studio Paramount Pictures oraz Appian Way należącym do Leonarda DiCaprio. Scenariuszem mieli zająć się producent filmowy Jono Matt (Synowie Anarchii, Glee) i hollywoodzki aktor Glenn Powell (Top Gun: Maverick, Tylko nie ty), który był brany pod uwagę jako odtwórca głównej roli.
W rozmowie z Yahoo! Glenn Powell dał fanom pierwszy od lat update na temat Kapitana Planety. Jak twierdzi film jest cały czas w fazie rozwoju.
Kapitan Planeta jest na pewno projektem, którego jestem pasjonatem. Leonardo DiCaprio i ja pracujemy nad nim od paru lat. Ze względu na zmiany w Warner Bros staramy się zrozumieć, jak to wszystko się ułoży.
Nie wiadomo czy James Gunn i Peter Safran chcieliby uczynić Kapitana Planetę częścią swojego dziesięcioletniego planu dla DCU i Warner Bros, ale nie wyklucza to wystartowania produkcji w ramach osobnego uniwersum, niekoniecznie należącego do kanonu.
To jest środowiskowy superbohater, niekoniecznie więc jest częścią DC- egzystuje poza tym światem. Wydaje mi się, że nigdy wcześniej nie potrzebowaliśmy superbohatera dbającego o naturę bardziej niż teraz. Myślę więc, że pasuje on do tego, co James Gunn i Peter Safran robią dla DC, a dodatkowo Leo (DiCaprio) i ja jesteśmy bardzo optymistyczni, że jednak możemy coś zdziałać. Chciałbym zagrać Kapitana Planetę, to byłoby niesamowite.
Animacja skupia się na historii dziewięciu nastolatków, którzy w obliczu zagrożenia środowiska wzywają superbohatera na miarę problemu- Kapitana Planetę. Każdy z odcinków rozpoczyna się zapowiedzią kryzysu ekologicznego lub nawet społeczno-politycznego. Nadchodzący film aktorski nie ma być jednak remakiem serii z lat 90, a ma pokazać to, co działo się po wydarzeniach, które znamy. Kapitan Planeta został zapomniany przez świat i potrzebuje swoich towarzyszy nawet bardziej, niż oni jego.
Źródło: ComicBookMovie.com
Fanka filmów, literatury i popkultury, od małego karmiona klasykami kina przez rodziców- filmoznawców. W wolnych chwilach spędza czas na chodzeniu na koncerty, siedzi przy nowym cosplay'u lub dobrej herbacie i jeszcze lepszej książce. Miłośniczka Tolkiena i animacji wszelkiej maści.