W jednym z ostatnich wywiadów, Mel Gibson podzielił się najnowszymi informacjami na temat długo oczekiwanego sequela Pasji, który będzie nosił tytuł The Resurrection of Christ.
W trakcie rozmowy w podcaście The Joe Rogan Experience, Gibson ujawnił, że planuje rozpocząć zdjęcia do filmu „gdzieś w przyszłym roku”, a to oznaczałoby początek 2026 r. Tym samym na premierę The Resurrection of Christ przyjdzie nam poczekać prawdopodobnie około dwóch lat.
Jim Caviezel powróci w roli Jezusa, ale Gibson przyznał, że nie ma jeszcze ustalonej daty rozpoczęcia zdjęć:
Nie mam daty startu. Muszę po prostu rozpocząć pre-produkcję i zobaczymy, co się wydarzy. Wszystko dzieje się we właściwym czasie. Myślałem, że mamy opóźnienie, ale może to właśnie odpowiedni moment.
Opóźnienia w produkcji wynikają głównie z długotrwałych prac nad scenariuszem. Od 2016 roku Gibson współpracuje nad nim z bratem Donalem Gibsonem i Randallem Wallace’em, scenarzystą filmu Braveheart. Do tej pory powstało co najmniej sześć wersji scenariusza. W kwietniu 2024 roku Wallace potwierdził, że finalny scenariusz jest gotowy – to hybryda dwóch odmiennych wersji, które były brane pod uwagę.
Sequel ma być bardziej filozoficzny i poetycki niż narracja oryginału. Gibson opisał film jako „psychodeliczną podróż” z Jezusem schodzącym do piekła i przechodzącym przez inne „wymiary”. Fabuła będzie koncentrować się na ostatnich 24 godzinach męki Jezusa oraz wydarzeniach, które miały miejsce w ciągu trzech dni między jego ukrzyżowaniem a zmartwychwstaniem. Istnieje możliwość, że film zostanie podzielony na dwie części, co pozwoli na głębsze zgłębienie tematyki duchowej i metafizycznej, którą Gibson chce eksplorować.
Film Pasja w reżyserii Mela Gibsona, pomimo wielu kontrowersji, które wzbudzał jeszcze przed zakończeniem zdjęć, okazał się dużym sukcesem, zarabiając ponad 611 milionów dolarów na świecie i zajmując trzecie miejsce najlepszych filmów 2004 roku. Co więcej, obraz otrzymał trzy nominacje do Oscara za najlepszą muzykę, zdjęcia oraz charakteryzację. W produkcji tej mogliśmy oglądać m.in. Jima Caviezela w roli Jezusa, Maię Morgenstern – Maria oraz Monicę Belluci w roli Marii Magdaleny.
Pasja podzieliła krytyków. Była to wstrząsająca i kontrowersyjna wizja ostatnich dni Jezusa, która okazała się wielkim sukcesem kasowym. Film wyróżniał się brutalnym realizmem, który jest znakiem rozpoznawczym Gibsona jako reżysera, czego dowodem są także jego wcześniejsze dzieła, takie jak Braveheart i Apocalypto.
Źródło: World of Reel / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.