Film dokumentalny „Listy z Wilczej" w reż. Arjuna Talwara znalazł się w oficjalnej selekcji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie! W długiej, bo ponad 75-letniej historii Berlinale, dotychczas tylko pięć polskich filmów dokumentalnych znalazło się w oficjalnej selekcji festiwalu.
Mimo iż festiwal ma już 75 lat na karku, tak Listy z Wilczej będą pierwszym polskim dokumentem w swojej sekcji. Panorama to jeden z najważniejszych segmentów programu Berlinale po Konkursie Głównym i cieszy się tradycyjnie największą sympatią widzów, którzy wcielają się w rolę jurorów przyznając Nagrodę Publiczności. Ten jeden z najważniejszych festiwali filmowych na świecie odbędzie się w tym roku w dniach 13-23 lutego.
Listy z Wilczej to drugi pełnometrażowy film w dorobku reżysera, który ponad dekadę temu wyemigrował do Polski z Indii i postanowił związać swoje życie z naszym krajem. Po ukończeniu Szkoły Filmowej w Łodzi rozpoczął karierę reżysera, a jego pierwsze filmy krótkometrażowe były pokazywane na wielu festiwalach, m.in. Visions du Réel, Big Sky, FID Marseille czy MFF Nowe Horyzonty we Wrocławiu („Gdzie ja", 2014, I nagroda w Konkursie Polskie Filmy Krótkometrażowe).
Arjun w swojej twórczości zawsze koncentrował się wokół tematów ojczyzny i przynależności, ale dopiero jedna, nieco ponad kilometrowa ulica w centrum Warszawy zaprosiła go całkowicie do swojej opowieści. Zamieszkawszy na ulicy Wilczej, Arjun postanowił lepiej zrozumieć Polskę przyglądając się swoim sąsiadom. Poprzez obiektyw kamery odkrywa mozaikę ukrytych historii, fascynujących postaci i wspólnych tęsknot, malując kalejdoskopowy portret polskiego społeczeństwa z lekkością, humorem i dystansem, z którego jednocześnie wyłania się obraz pełen sprzeczności i więzi kształtujących współczesną Europę.
Ulica w centrum Warszawy. Arjun Talwar, który wyemigrował tutaj dekadę temu z Indii, wciąż zmaga się z poczuciem wyobcowania. Wilcza nie ułatwia mu zadania. Chcąc się zasymilować, reżyser zaczyna filmować swoich sąsiadów, co niejednokrotnie wystawia ich relacje na próbę. Mimo to Arjun nie ustaje w wymyślaniu kolejnych sposobów na zbliżenie dwóch światów.
Z pomocą Mo, przyjaciółki ze studiów, również imigrantki i reżyserki, Arjun odkrywa tajemnice ulicy, z której wyłania się sieć fascynujących postaci: listonosza, który oprócz listów dostarcza recepty na samotność; przybysza z Damaszku starającego się odtworzyć z pamięci swoje rodzinne miasto; wędrującą orkiestrę dętą i wielu innych. Reżyser odkrywa, że łączy ich więcej, niż mogłoby się wydawać – wszyscy żyją pomiędzy przeszłością a teraźniejszością, ojczyzną wyobrażoną a tą prawdziwą. Ulica łączy ich niczym niewidzialna nić, oferując ukojenie w obliczu melancholii codziennego życia.
Z nieco ponad kilometrowej Wilczej wyłania się obraz współczesnej Europy – kalejdoskop sprzeczności i lęków. Film obala stereotypy, starając się przełamać fikcyjne granice między sąsiadami. Polska, często postrzegana jako jednorodna, nieprzyjazna i prawicowa, dostaje szansę, by przejrzeć się w lustrze, w którym reżyser-imigrant maluje intymny portret swojego nowego kraju z humorem i dystansem.
Źródło: informacja prasowa / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.