Gerard Butler wspomnieniami wrócił do czasów, kiedy to kręcił 300. Jak się okazuje każdy dzień zdjęciowy był prawdziwą walką o przetrwanie.
300 w reżyserii Zacka Snydera ukazało się w 2006 roku i bardzo szybko podbili oni kina na całym świecie. Film łącznie zarobił około 456 milionów dolarów przy budżecie wynoszącym jakieś 65 mln dolarów. Produkcja była zatem sukcesem finansowym jak i artystycznym. 300 zostało docenionych przez krytyków, ale w szczególności pokochali ich widzowie. Na portalu Rotten Tomatoes film ma aż 89% “świeżości” przyznanych przez fanów. Tytuł doczekał się kontynuacji po prawie dziesięciu latach, ale został już o wiele chłodniej przyjęty.
W główną rolę w filmie z 2006 roku wcielił się Gerard Butler, który w ostatnim czasie miał okazję porozmawiać z magazynem People. Aktor obecnie promuje najnowszą produkcję ze swoim udziałem, czyli Skok stulecia 2. Postanowił jednak wspomnieniami cofnąć się do czasów, kiedy to pracował na planie filmu Zacka Snydera. Butler wyznał, że było to dla niego prawdziwe wyzwanie.
Pamiętam, że każdego dnia ktoś był zabierany do szpitala. Walczysz, odwracasz się, a tam na dole jest facet, któremu włócznia wbiła się w oko. Innym razem odwracasz się, tam jest facet, który po prostu upadł i złamał kostkę. To było szaleństwo.
Aktor wspomniał także o chwili, kiedy to otarł się o śmierć. Butler w 2012 roku wystąpił w Wysokiej fali. Specjalnie na potrzeby filmu nauczył się surfować, ale jego umiejętności okazały się być niewystarczające. Podczas kręcenia jednej ze scen został powalony przez wielką falę i niemalże utonął.
Myślałem, że już po mnie. Musieli mnie wyciągnąć, zawieźć do szpitala, uśpić, użyć defibrylatora. To było intensywne.
300 to pełna energii i tragizmu opowieść o bitwie pod Termopilami, podczas której król Spartan, Leonidas, wraz z trzystoma wojownikami stawił czoła ogromnej armii perskiej pod wodzą króla Kserksesa. Spartanie walczyli do ostatniego wojownika, a ich odwaga i męstwo stały się wzorem dla wszystkich Greków, inspirując ich do zjednoczenia się i wspólnego odparcia Persów, a także wlewając w nich ducha demokracji. To epicki obraz o odwadze, namiętności, umiłowaniu wolności oraz poświęceniu, które kierowały czynami bohaterskich spartańskich wojowników podczas jednej z najsłynniejszych bitew w historii świata.
Źródło: hollywoodreporter.com/ Ilustracja wprowadzenia: Kadr z filmu 300
Absolwentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Ogląda tyle filmów i seriali ile tylko się da. Ogromna fanka Władcy Pierścieni, Piratów z Karaibów, Cate Blanchet oraz Florence Pugh. Uwielbia kameralne kino i nie jest w stanie znieść musicali. Do ulubionych reżyserów zalicza Yorgosa Lanthimosa, Quentina Tarantino, Wesa Andersona i Martina Scorsese.