Dan Aykroyd zdradził niedawno, że nie wierzy, że on lub Bill Murray powrócą w przyszłych częściach serii Ghostbusters. Aktorzy, którzy byli związani z tą franczyzą od czasu oryginalnego filmu z 1984 roku, ponownie wcielili się w swoje legendarne role w dwóch najnowszych odsłonach – Ghostbusters: Dziedzictwo z 2021 roku i tegorocznym Ghostbusters: Imperium Lodu. Wygląda jednak na to, że to koniec ich udziału w tej serii.
Podczas gdy najnowsze części z serii odwoływały się do nostalgii, wprowadzając z powrotem takich członków oryginalnej obsady jak Aykroyd, Murray i inni, w szczególności skupiają się one na nowym pokoleniu pogromców duchów. W rzeczywistości reżyser Imperium Lodu, Gil Kenan, uważa te dwa filmy za część „sagi Phoebe Spengler”, podkreślając, jak istotną rolę w serii odgrywa wnuczka Egona Spenglera. Jeśli powstaną kolejne filmy, to Phoebe i jej rodzina będą nadal w centrum wydarzeń.
W wywiadzie dla New York Post Dan Aykroyd wyraził swoje obawy na temat powrotu jego, czy Billa Murraya w kolejnych odsłonach franczyzy, o ile takie powstaną:
Nie wydaje mi się, żeby to się stało. Nie widzę, gdzie mogliby nas potrzebować, aby to kontynuować. Mają zupełnie nową obsadę i zupełnie nowe pomysły.
Chociaż zobaczenie takich ikon jak Ray Stantz, Peter Venkman i inni w dwóch najnowszych filmach było ekscytujące, być może najlepszym rozwiązaniem będzie, jeśli na dobre odłożą protonowe plecaki. Jednym z powodów mieszanych opinii o Imperium Lodu było to, że film wydawał się rozdarty między kontynuowaniem historii Phoebe z Dziedzictwa, a daniem powracającym weteranom odpowiednio dużo miejsca. Film próbował żonglować zbyt wieloma postaciami, co wpłynęło na jego spójność.
Imperium Lodu okazało się rozczarowaniem zarówno pod względem krytycznym, jak i komercyjnym, zarabiając jedynie 201,9 miliona dolarów na całym świecie przy budżecie produkcyjnym wynoszącym 100 milionów dolarów. Pomimo tych wyników, plany dotyczące kontynuacji serii są w toku. Kenan stwierdził, że razem z reżyserem Dziedzictwa, Jasonem Reitmanem (który współtworzył również scenariusz i wyprodukował Imperium Lodu), ma więcej historii, które chciałby opowiedzieć na dużym ekranie. Dodatkowo, na Netflix trafi animowany serial Ghostbusters, w którym Aykroyd pełni rolę producenta wykonawczego.
Oczywiście, nie mamy pewności, czy kolejna część powstanie. Słabe wyniki filmu w box office mogą wpłynąć na decyzję Sony, ponieważ wydaje się, że marka nie ma już takiego mainstreamowego uroku jak kiedyś. Carrie Coon, która najprawdopodobniej ponownie wcieliłaby się w rolę Callie Spengler, matki Phoebe, przyznała, że nie widziała jeszcze scenariusza kontynuacji, co sugeruje, że projekt jest w bardzo wczesnej fazie rozwoju. Niezależnie od tego, co się wydarzy, wygląda na to, że widzowie zobaczyli Raya na ekranie po raz ostatni.
Źródło: ComicBook.com / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.