Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Advertisement

The Electric State jedną wielką klapą. Nie chodzi już tylko o fatalne recenzje

Autor: Agnieszka Ziobrowska
19 marca 2025
The Electric State jedną wielką klapą. Nie chodzi już tylko o fatalne recenzje

Problemem Netflixa są już nie tylko bardzo słabe recenzje The Electric State, ale już także fatalne wyniki oglądalności produkcji. Nie ma co liczyć, że najdroższy film w historii platformy zwróci się w jakikolwiek sposób.  

The Electric State swoją premierę na Netflix miało stosunkowo niedawno. Gigant streamingowy miał ogromne oczekiwania względem produkcji z powodu kwoty jaką wyłożono na projekt. Z resztę trzeba przyznać, że zwiastun The Electric State wyglądał naprawdę obiecująco. Na dodatek na stanowisku reżyserów zasiedli bracia Russo, których można bardzo dobrze znać z serii Avengers i nie tylko. 

Niestety film zaraz po premierze był miażdżony absolutnie przez wszystkich. Produkcja w zupełności nie spodobała się krytykom. Na portalu Rotten Tomatoes The Electric State otrzymał tylko 15% pozytywnych opinii. Tutaj znajdziecie naszą recenzję filmu braci Russo.  

Porażka x 2  

Według danych wynikających z raportów podanych przez Netflix, The Electci State jak do tej pory osiągnęło 25,2 miliony wyświetleń. Jest to 53,8 mln obejrzanych godzin. Nie jest to wynik, który w jakikolwiek zadowala giganta streamingowego, głównie z tego powodu, ile cała produkcja kosztowała. Budżet produkcji opiewał na kosmiczną kwotę 320 milionów dolarów. Jest to najdroższy film w historii Netflix i nie ma co się dziwić, że oczekiwano lepszych wyników. The Electric State obecnym wynikiem nie zbliżył się nawet do pierwszej dziesiątki najchętniej oglądanych filmów w historii platformy. Raczej też nie ma liczyć na to, że produkcja nagle będzie masowo oglądana. Po takim fiasku można założyć, że Netflix nie zdecyduje się już na tworzenie tak drogich projektów.

Więcej informacji na Movies Room:

O czym opowiada film braci Russo? 

Millie Bobby Brown wciela się w Michelle, osieroconą nastolatkę próbującą poradzić sobie w społeczeństwie, gdzie czujące roboty, niegdyś pokojowo nastawione służyły ludziom, teraz żyją na wygnaniu po nieudanym powstaniu. Obraz świata, jaki ma Michelle, wywraca się do góry nogami pewnej nocy, gdy odwiedza ją Cosmo, słodki, tajemniczy robot najwyraźniej kontrolowany przez Christophera - genialnego młodszego brata Michelle, który wbrew jej przekonaniom jednak żyje. Dlatego Michelle, zdeterminowana, by odnaleźć Christophera, przemierza wraz z Cosmo amerykański południowy zachód i wkrótce, chcąc nie chcąc, łączy siły z Keatsem, słabo zarabiającym przemytnikiem i jego dowcipnym robotem, Hermanem. 

Źródło: cbr.com/ Ilustracja wprowadzenia: Materiały promocyjne filmu The Electric State  

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Absolwentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Ogląda tyle filmów i seriali ile tylko się da. Ogromna fanka Władcy Pierścieni, Piratów z Karaibów, Cate Blanchet oraz Florence Pugh. Uwielbia kameralne kino i nie jest w stanie znieść musicali. Do ulubionych reżyserów zalicza Yorgosa Lanthimosa, Quentina Tarantino, Wesa Andersona i Martina Scorsese.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.