John Boyega grający m.in. Finna w serii sequeli Gwiezdnych Wojen, wyjawił że to właśnie Tom Cruise zainspirował J.J. Abramsa, by zatrudnił go do nowej trylogii kultowej serii.
No i możliwe, że poleje się teraz lincz na to, że Tom Cruise odkrył aktora, którego spora część fandomu nie lubi tylko dlatego, że gra w trylogii sequeli Gwiezdnych Wojen, których nikt nie lubi. John Boyega, który wcielał się w postać Finna - zbuntowanego storm troopera - dostał rolę w Przebudzeniu mocy właśnie dzięki gwieździe Mission: Impossible.
Podczas panelu na Emerald City Comic Con 2025 Boyega ujawnił, że Cruise polecił go J.J. Abramsowi – reżyserowi filmu. Tom Cruise, montując wówczas Mission: Impossible, zachwycił się występem Boyegi w brytyjskim filmie Atak na dzielnicę (2011). Aktor powiedział Abramsowi:
Musisz obejrzeć tego dzieciaka w Ataku na dzielnicę.
Abrams posłuchał rady, obejrzał film, a kilka lat później Boyega dostał rolę Finna w Gwiezdnych wojnach. Boyega przyznał, że w pewnym sensie zawdzięcza karierę Tomowi Cruise’owi. Jednak gdy zapytano go, czy chciałby zagrać z nim w Mission: Impossible, odpowiedział żartobliwie, że nie jest fanem ekstremalnych kaskaderskich scen, ale chętnie zostałby filmowym gościem od komputerów, który siedzi i daje wskazówki.
Nowy Porządek to bezlitosna siła, która sieje strach i zniszczenie w kosmosie. Jednym z przywódców ugrupowania jest Kylo Ren – mroczny rycerz Jedi zafascynowany potęgą Dartha Vadera. Młody, lecz nadgorliwy wojownik zmierza prostą drogą ku ciemnej stronie mocy, a za przewodnika ma wyjątkowo niepokojącą postać. Tymczasem Republika znajduje się w rozsypce. Luke Skywalker zniknął bez wieści, a Leia dowodzi osłabioną armią, broniącą się resztkami sił przed naporem wroga. Iskierką nadziei okazuje się tajemnicza Rey – młoda samotniczka, która kryje w sobie pokłady olbrzymiej mocy. Czy dziewczyna zdecyduje się stanąć po stronie dobra w batalii, której stawką jest los wszechświata?
Źródło: thepopverse.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe - kolaż
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.