Myślę, że wszyscy kinomani zaznaczą sobie ten dzień w kalendarzu. Poznaliśmy datę premiery najnowszego filmu z udziałem Daniela Day-Lewisa. Aktor po ośmiu latach pojawi się na ekranie.
2017 był bez wątpienia bardzo przykrym rokiem dla kina z jednego względu. To właśnie wtedy, Daniel Day-Lewis zdecydował przejść na emeryturę. Jest on bez dwóch zdań jednym z najwybitniejszych aktorów w historii kina, dlatego informacja o jego odejściu zasmuciła fanów na całym świecie. Day-Lewis w całej swojej karierze był parokrotnie nominowany do Oscara i ostatecznie udało mu się zgarnąć trzy pozłacane statuetki za rolę w Lincolnie, Mojej lewej stopie oraz Aż poleje się krew. Ostatnim razem aktora mogliśmy podziwiać na dużym ekranie w Nici widmo. Jednak w październiku zeszłego roku Day-Lewis ogłosił, że powróci z emerytury.
Jordan Ruimy z bloga World of Reel poinformował, kiedy ukarze się nadchodzący film z udziałem aktora. Na szczęście nie przyjdzie nam bardzo długo czekać. Anemone w wybranych amerykańskich kinach zawita już 3 października 2025 roku. Natomiast 10 października film trafi do szerokiej dystrybucji. Miejmy tylko nadzieję, że polska premiera nie będzie miała miejsca parę miesięcy później.
Niestety o najnowszym dziele z udziałem Daniela Day-Lewisa niezbyt wiele wiadomo. Mamy pewność, że film “eksplorować ma złożone relacje rodzinne, koncentrując się na więziach między ojcami, synami i braćmi”.
Oprócz Day-Lewisa w obsadzie znaleźli się także Sean Bean, Samantha Morton, Samuel Bottomley oraz Safia Oakley-Green. Za produkcję odpowiedzialne jest Focus Features oraz Plan B Entertainment (studio Brada Pitta).
Będzie to prawdopodobnie najbardziej osobisty projekt w całej karierze Daniela Day-Lewisa. Za reżyserię filmu odpowiedzialny jest jego syn - Ronan Day-Lewis. Będzie to także debiut reżyserki mężczyzny. Stworzył on także scenariusz do filmu wraz ze swym ojcem.
Źródło: worldofreel.com/ Ilustracja wprowadzenia: Kadr z filmu Nić widmo
Absolwentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Ogląda tyle filmów i seriali ile tylko się da. Ogromna fanka Władcy Pierścieni, Piratów z Karaibów, Cate Blanchet oraz Florence Pugh. Uwielbia kameralne kino i nie jest w stanie znieść musicali. Do ulubionych reżyserów zalicza Yorgosa Lanthimosa, Quentina Tarantino, Wesa Andersona i Martina Scorsese.