Wygląda na to, że Problem trzech ciał stał się dla twórców idealnym materiałem do adaptowania. Tym razem powstaje film na podstawie serii książek sci-fi, za którego sterami usiądzie słynny chiński reżyser Zhang Yimou.
Najpierw serial, teraz film. Fani cyklu Problem trzech ciał autorstwa Liu Cixina nie mają teraz powodów do nudy. Po głośnym pierwszym sezonie serii, która zadebiutowała w serwisie Netflix, Chiny postanowiły zrealizować swoją wersję powieści, a wszystko to według wizji laureata nagrody BAFTA Zhanga Yimou.
Oświadczenie o tym, że Zhang Yimou wyreżyseruje nowy Problem trzech ciał wygłosił Wang Changtian, dyrektor generalny chińskiej firmy Enlight Media, podczas panelu otwierającego tegoroczny Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Szanghaju. Dodał, że projekt jest obecnie na etapie przedprodukcyjnym.
Dramat science-fiction opowiada historię pierwszego kontaktu ludzkości z obcą cywilizacją. Fabuła skupia się na młodej kobiecie, której fatalna decyzja podjęta w Chinach w latach 60. XX wieku odbija się echem aż po dzień dzisiejszy. Kiedy prawa natury zaczynają być łamane, zgrana grupa genialnych naukowców łączy siły z niezachwianym detektywem, aby stawić czoła największemu zagrożeniu w historii ludzkości.
Źródło: Deadline / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Fan kina z gatunku Tim Burton. Poza tym miłośnik dobrego dramatu, często wracający do luźniejszych produkcji. Stara się nadrobić wszelkie zaległości serialowe, których końca nie widać. W wolnych chwilach sięga po literaturę obyczajową.