Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Pamiętacie animację ReBoot? Gwiazda serialu opowiada o szansach na jego powrót

Autor: Marek Wasiński
16 listopada 2025
Pamiętacie animację ReBoot? Gwiazda serialu opowiada o szansach na jego powrót

Na fali powrotu wielu seriali i franczyz w ostatnich latach, fani wyciągają kolejne produkcje, których kontynuacje chcieliby zobaczyć. Jednym z takich tytułów jest kultowa animacja, zatytułowana ReBoot.

Najlepszym przykładem powrotu animacji po wielu latach jest Toy Story. Po drugiej odsłonie serii nikt nie spodziewał się, że powróci ona po dekadzie, a co dopiero, że doczeka się jeszcze kolejnych odsłon. Nikt nie wierzył też w to, że po niezakończonej historii uda się doprowadzić do końca losy Samuraja Jacka. Rzeczywistość pokazała jednak, że się udało. Dlaczego by zatem nie powrócić do wirtualnego świata animowanego serialu, ReBoot?

Gwiazda serialu o szansach na jego powrót

ReBoot był pierwszym w pełni komputerowo animowanym serialem telewizyjnym, torując drogę dla wielu kolejnych produkcji CGI w tym gatunku, a jedna z osób, które pomogły ożywić ten serial, odniosła się niedawno do możliwości jego powrotu oraz do tego, co poszło nie tak przy ostatniej próbie wskrzeszenia marki. ComicBook miał okazję porozmawiać z Michaelem Benyaerem, który w serialu użyczał głosu głównemu bohaterowi, Bobowi.

Rozmowa dotyczyła nowego serialu Prime Video, Bat-Fam, ale ostatecznie zeszła na temat ReBootu. Zapytany, jak Bob zareagowałby na Bat-Fam, Benyaer powiedział:

Bob powiedziałby game on. Powiedziałby reboot i zrebootowałby się do rodzinnej gry Bat-Fam. Tak, ten serial zdecydowanie wyprzedzał swoje czasy. To była pierwsza w pełni animowana komputerowo seria. Myślę, że to był ‘94 albo ‘95 rok, kiedy wystartowała. Poprzedziliśmy Toy Story, a oni zrobili reboot ReBoot, może w ciągu ostatnich 10 lat.

W 2018 roku serial powrócił, lecz w innym wydaniu, łącząc elementy live-action i animacji. Nie osiągnął jednak takiej popularności jak oryginał. O tym także opowiedział Benyaer.

Nie chcieli mi powiedzieć, o co dokładnie chodzi, i miałem nagrać odcinek, w którym w pewnym sensie wracają do starych postaci. I naprawdę, wiesz, wielu fanów nie było zadowolonych z tej nowej wersji, i rozumiem dlaczego. Myślę, że twórcy chcieli spróbować zrobić coś pół–live action, pół CGI. Rozumiem to ze względów budżetowych itd., ale teraz, bardziej niż kiedykolwiek, Internet i komputery są wszechobecne, więc to byłoby dziś świetne. Zdecydowanie gry wideo są dziś dużo bardziej realistyczne, a CGI wyglądałoby niesamowicie – no i oczywiście z przyjemnością dalej użyczałbym głosu Bobowi.

O czym opowiadał oryginał?

ReBoot przedstawiał przygody Boba i Dot, którzy walczyli z wirusami–łotrzykami, takimi jak Megabyte, w cyfrowym mieście zwanym Mainframe. Oryginał emitowano przez 2. sezony, zanim został anulowany przez ABC po przejęciu jej przez Disneya. 3. sezon został wyemitowany w Kanadzie, a ostatecznie amerykańscy fani mogli zobaczyć go na Cartoon Network. W latach 2000. pojawiły się także filmy telewizyjne, które podzielono na kilka części i również pokazano na Cartoon Network.

W 2018 roku, fani otrzymali nową odsłonę franczyzy w postaci ReBoot: The Guardian Code, która zadebiutowała na Netflixie i była reklamowana jako reinterpretacja oryginalnej serii. Opowiadała o czwórce nastolatków, którzy odkrywają, że są strażnikami, i wyruszają do cyberprzestrzeni, by walczyć z wirusami komputerowymi oraz Sourcererem, który pojmał Megabyte’a. Niestety, serial nie spotkał się ze zbyt ciepłym przyjęciem, a mimo prób połączenia gry aktorskiej z charakterystycznym dla franczyzy CGI, nie udało mu się zdobyć publiczności.

Więcej o serialach na Movies Room:

Źródło: ComicBook.com / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Marek Wasiński

Dziennikarz

Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.