Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

cinema

Zabójczo dobre seriale w BBC First

Amazing Spider-Man tom 5 - recenzja komiksu

Autor: Piotr Pocztarek
21 października 2025
Amazing Spider-Man tom 5 - recenzja komiksu

J. Michael Straczynski był scenarzystą przygód Spider-Mana przez kilka długich lat. Przez wielu, w tym przez niżej podpisanego, uważany jest za jednego z najlepszych twórców, jacy kiedykolwiek mieli przyjemność i zaszczyt grzebać w losach tej postaci. W mojej ocenie zawsze robił to z wysoką jakością, odwagą i kreatywnością, nie unikając przy okazji pewnych drobnych kontrowersji. Wszystko, co dobre, musi się jednak skończyć. Amazing Spider-Man tom 5 to zwieńczenie wspaniałego runu, sprawdzam więc, czy wypada ono równie dobrze, co poprzednie tomy. Szczególnie, że Egmont kazał nam czekać na ten album blisko rok.  

Scenarzysta doskonale czuje zarówno postać Petera Parkera, jak i jego pajęczego alter-ego. Co ważne, nie boi się namieszać w mitologii i pozmieniać z pozoru niezmienialny status-quo. 
A okazję ma do tego świetną, bo nie dość, że błogosławieństwo Marvela pozwoliło mu trochę zaszaleć, to na dodatek za jego kadencji doszło do wiekopomnego wydarzenia, jakim była tocząca się na łamach wielu serii Wojna domowa. Tak wprawnemu autorowi nie potrzeba było niczego więcej, by stworzyć dzieło, o którym będzie mówiło się latami. 

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/asm5stra_p1.jpg
Strona komiksu Amazing Spider-Man tom 5

Większość albumu Amazing Spider-Man tom 5 osadzona jest właśnie w kontekście głośnego eventu, który podzielił bohaterów Marvela, doprowadzając do brzemiennej w skutkach konfrontacji pomiędzy Iron Manem i Kapitanem Ameryką. Spider-Man znalazł się w samym  środku konfliktu i chociaż pierwotnie poparł ustawę o rejestracji superludzi, szybko zmienił zdanie. Pewne kroki zostały jednak podjęte i na wycofanie się było już za późno. Świat poznał jego tajną tożsamość. Najbliższe mu osoby zostały wzięte na celownik. Konsekwencje będą nieodwracalne. 

Straczynski umiejętnie balansuje pomiędzy dramatyzmem i humorem, chociaż w drugiej połowie komiksu nie ma już miejsca na śmieszkowanie. Jest mrocznie i poważnie, a klimat chwyta za gardło do tego stopnia, że nawet Peter po raz kolejny sięga po zapomniany czarny kostium. Cała historia zmierza do zaplanowanego kilka lat wcześniej finału, który jest tyleż odważny, co kontrowersyjny i do dzisiaj się o nim dyskutuje. Mowa o kultowym w niektórych kręgach (i niesławnym w innych) komiksie One More Day – Jeszcze jeden dzień. To właśnie w nim Peter będzie musiał podjąć decyzję, która zmieni jego życie na zawsze. Oj, pamiętam, ile ożywionych dyskusji wywołał swojego czasu. Sami oceńcie, czy zasługuje na hejt, jaki się na niego wylał blisko dwie dekady temu. Moim zdaniem – nie. 

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/asm5stra_p2.jpg
Strona komiksu Amazing Spider-Man tom 5

W Amazing Spider-Man tom 5 czuć jednak nieco, że Straczynski zaczął tracić całkowitą kontrolę nad serią. Nie dlatego, że ma braki jako scenarzysta, ale ponieważ Marvel, a szczególnie ówczesny redaktor Joe Quesada, mieli swoją wizję dalszego ciągu przygód Spider-Mana, więc scenarzysta musiał się do niej dostosować. W wywiadach przyznawał, że nie wszystkie decyzje i pomysły należały do niego, na szczęście zespół pracujący nad  postacią wiedział, co robi. Wszyscy zaryzykowali i wygrali, bo sprzedaż komiksu za czasów runu Straczynskiego urosła prawie trzykrotnie. 

Emocjonalny i dramatyczny scenariusz doskonale uzupełniają przyzwoite, chociaż wcale nie wybitne rysunki Rona Garneya (Wolverine, Daredevil, Ghost Rider), Tylera Kirkhama (Superman, Batman, Tomb Raider) i nieco lepsze wspomnianego Quesady, który pomagał też Straczynskiemu przy scenariuszu. Całość współgra ze sobą wyśmienicie, bo komiks jest napisany lekko i wciągająco, a przy okazji dobrze wygląda – w zasadzie nie ma tutaj słabych momentów. Ekscytuje nowe rozdanie w życiu osobistym Petera, chociaż wielu fanów uznało ten ruch za zamach na wszystkie świętości. 

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/asm5stra_p3.jpg
Strona komiksu Amazing Spider-Man tom 5

Pomimo kontrowersyjnych ruchów fabularnych Amazing Spider-Man tom 5 to wciąż kawał znakomitego komiksu superbohaterskiego – skupiającego się na postaciach, emocjach, niepewności i gwałtownych reakcjach, utraconych przyjaźniach i miłościach. Ani Dan Slott, Zeb Wells ani tym bardziej Nick Spencer, którzy przez kolejne lata prowadzili serię, nie byli w stanie nawet zbliżyć się do poziomu prezentowanego przez Straczynskiego. Ogromnie cieszę się, że wreszcie możemy postawić jego kompletny run na półce. A w ostatnim albumie znajdziemy też sporo dodatków – naprawdę dużą dawkę szkiców, okładek i wywiadów, co rzuca nowe światło na historię powstawania komiksu. Pozycja absolutnie obowiązkowa. 


https://alejakomiksu.com/gfx/okladki/asm5stra.jpg

Tytuł oryginalny: Amazing Spider-Man by JMS Ultimate Collection Book 5 
Scenariusz: J. Michael Straczynski, Joe Quesada
Rysunki: Ron Garney, Tyler Kirkham, Joe Quesada
Tłumaczenie: Marek Starosta 
Wydawca: Egmont 2025 
Liczba stron: 540
Ocena: 85/100

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.