Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

grafted

Oglądaj Paramount Network i wygraj podróż do Los Angeles!

Dennis Burmeister, Sascha Lange - Depeche Mode. Monument - recenzja książki

Autor: Mikołaj Lipkowski
19 grudnia 2024
Dennis Burmeister, Sascha Lange - Depeche Mode. Monument - recenzja książki

Na przestrzeni lat zagłębiałem się w coraz to głębsze odmęty muzyki. Tak też zarówno znam artystów z nurtu new wave, progrocka czy najgęstszej smoły z kotła belzebuba (czyt. black metal). Jestem w stanie odnaleźć się w każdym gatunku, a mimo iż moje czarcie serce skradł metal - tak też nie czuję skrępowania podczas sesji gramofonowej z Depeche Mode. Grupa jest niezwykle kultowa nad Wisłą, a więc wydanie nowej książki o nich wiąże się z wysoką sprzedażą. Dzieło autorstwa Dennisa Burmeistera i Saschy Lange to prawdziwa gratka dla maniaków Brytyjczyków, ale czy dla wszystkich?

Nie będę kłamał, że Depeche Mode to mój konik. Lubię ten zespół, mam na półce kilka płyt, lecz nigdy nie byłem ich fanatykiem. W domu mam ich fankę, lecz ja sam nigdy na dłużej się nimi nie zachłysnąłem. Bardziej celuje w ostre brzmienia. Jednak sentyment do Depeszów mam i z miłą chęcią chciałem zapoznać się z historią grupy. Książka Depeche Mode. Monument niby daje nam sporo informacji na temat zespołu, lecz jest ona kierowana bardziej do fanów, którzy znają ich bardzo dobrze. Dlaczego tak uważam? Bo samych informacji o historii zespołu jest tyle co kot napłakał. Niby mamy podstawową wiedzę, lecz ona jest faktycznie tylko podstawowa. Nie jest to pełnoprawna biografia, wydaje mi się, że wiele faktów zostało w niej pominiętych, a i w trakcie narracji historia się jakby ucina. Nie podobało mi się to. Co innego jest, gdy przedstawia się różne ciekawostki czy archaiczne gadżety z lat 80. Tu wielki plus, bo twórcy dokopali się nawet do pierwszej kasety demo zespołu.

Tak jak pisałem – dbanie o ciekawostki zostało zrobione z pietyzmem i widać, że autorzy poświęcili wiele czasu na zgromadzenie i przedstawienie licznych detali, które zadowolą nawet najbardziej wymagających fanów. Kolekcja gadżetów, wydań singli, winyli, kaset czy oldschoolowego merchu robi ogromne wrażenie swoją różnorodnością i starannością, z jaką została zebrana. Widać, że za każdą z tych pozycji kryje się dbałość o szczegóły oraz pasja do dokumentowania historii zespołu. Niektóre z zaprezentowanych eksponatów to prawdziwe rarytasy, a dodatkowym atutem są doskonałej jakości fotografie. Wiele z nich to obrazy, które nigdy wcześniej nie były publikowane – ich premiera w tej książce dodaje jej unikalnego charakteru i czyni ją wartościowym nabytkiem dla każdego kolekcjonera.

Ciekawostką jest także obecność kilku elementów związanych z Polską, co stanowi miły ukłon w stronę polskich fanów. Szczególnie wyróżnia się tu nawiązanie do legendarnego koncertu z 1985 roku, który odbył się w Polsce. To wydarzenie, choć odbyło się w trudnych czasach, stało się jednym z najbardziej pamiętnych momentów w historii zespołu i pozostawiło trwały ślad w sercach fanów z tego regionu. Znalazło się tu kilka unikatowych pamiątek z tego wydarzenia, co czyni tę publikację jeszcze bardziej szczególną i osobistą dla polskich czytelników. Całość stanowi piękną podróż przez historię zespołu, gdzie każdy przedmiot i fotografia opowiadają własną historię, tworząc mozaikę pełną emocji, wspomnień i fascynujących detali.

Książka Depeche Mode. Monument to pozycja, która wywołuje mieszane uczucia, choć przewaga jest tych pozytywnych. Z jednej strony, stanowi prawdziwą gratkę dla zagorzałych fanów zespołu – kolekcja unikalnych gadżetów, wydań singli, winyli, kaset czy merchu z lat 80. została opracowana z ogromnym pietyzmem. Fotografie w książce, często publikowane po raz pierwszy, są niewątpliwie jedną z jej największych zalet. Uwagę przykuwa również obecność ciekawostek związanych z legendarnym koncertem Depeche Mode w Polsce z 1985 roku, co jest ukłonem w stronę lokalnych fanów.

Z drugiej strony, książka pozostawia niedosyt w zakresie opowieści o historii zespołu. Informacje biograficzne są bardzo podstawowe, a narracja momentami sprawia wrażenie urwanej. Brakuje tu kompleksowego ujęcia dziejów Depeche Mode, przez co publikacja bardziej przypomina album kolekcjonerski niż pełnoprawną biografię. Dla osób, które chcą zgłębić historię grupy, książka może okazać się niewystarczająca.

Podsumowując, Monument to pięknie wydana publikacja, która docenią zwłaszcza oddani fani zespołu, szukający wyjątkowych pamiątek i ciekawostek. Natomiast ci, którzy liczyli na dogłębną historię Depeche Mode, mogą poczuć lekki zawód.


Tytuł oryginalny: Depeche Mode: Monument
Autorzy: Dennis Burmeister, Sascha Lange 
Tłumaczenie: Irmina Witkowska
Wydawca: Wydawnictwo SQN
Stron : 464
Ocena: 70/100  

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.

Więcej informacji o
Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.