Choć najnowszy film MCU Ant-Man i Osa: Kwantomania wciąż jest na szczycie listy najlepiej zarabiających filmów ostatniego tygodnia, produkcja ta zaliczyła duży spadek zarobkowy.
Okazuje się, że pomimo całkiem udanego otwarcia w USA
Ant-Man i Osa: Kwantomania nie cieszy się tak dużym zainteresowaniem jak pozostałe projekty MCU. Spadek tamtejszych wpływów wynosi ponad 2/3, czego rezultatem jest zarobienie w ten weekend tylko 32,2 mln. dolarów. Dobry start za to zanotowały
Kokainowy miś oraz
Jesus Revolution, które w weekend otwarcia zarobiły kolejno 23,09 i 15,5 mln. dolarów.
Kadr z zapowiedzi filmu Ant-Man i Osa: Kwantomania, Disney
Weekendowe zestawienie amerykańskiego box office prezentuje się następująco:
1.
Ant-Man i Osa: Kwantomania - $32.2 mln. (-70%), łącznie $167.3 mln.
2.
Kokainowy miś - $23.09 mln. (weekend otwarcia)
3.
Jesus Revolution - $15.5 mln. (weekend otwarcia)
4.
Avatar: Istota wody - $4.7 mln. (-28%), łącznie $665.3 mln.
5.
Kot w butach: Ostatnie życzenie - $4.1 mln. (-23%), łącznie $173.4 mln.
6.
Magic Mike: Ostatni taniec - $3 mln. (-45%), łącznie $23.2 mln.
7.
Pukając do drzwi - $1.87 mln. (-53%), łącznie $33.9 mln.
8.
80 for Brady - $1.83 mln. (-51%), łącznie $36.4 mln.
9.
Missing - $1 mln. (-41%), łącznie $31.4 mln.
10.
Mężczyzna imieniem Otto - $850 tys. (-47%), łącznie $62.2 mln.
Ant-Man i Osa powracają! Duet, który poznaliśmy w
2015 roku, otrzymał kolejną produkcję spod szyldu Marvel Studios i ponownie odwiedza Wymiar Kwantowy. Tym razem jednak – za sprawą Cassie Lang – do tej krainy wyrusza cała Ant-rodzinka. Tam odkryją wiele tajemnic skrywanych przez Janet van Dyne. Tym razem na drodze Ant-Mana stanie ktoś o niewyobrażalnej sile i możliwościach, czyli Kang Zdobywca. W przyszłego arcywroga Avengersów wcieli się Jonathan Majors (
Loki, Kraina Lovecrafta).
Źródło: Deadline / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Fan kina z gatunku Tim Burton. Poza tym miłośnik dobrego dramatu, często wracający do luźniejszych produkcji. Stara się nadrobić wszelkie zaległości serialowe, których końca nie widać. W wolnych chwilach sięga po literaturę obyczajową.