Zagraniczni dziennikarze mieli zaszczyt obejrzeć testowy pokaz filmu Aquaman and the Lost Kingdom. Lecz czy słowo zaszczyt nie jest zbyt wielkim słowem? Mówi się, że to najgorszy film DC.
Za Wielką Wodą odbyły się pokazy testowe filmu
Aquaman and the Lost Kingdom. Podczas takich pokazów, zagraniczni dziennikarze/ważne osobistości mogą wyrazić swoją opinię na temat danej produkcji o wiele wcześniej, aniżeli widzowie. Okazuje się, że kontynuacja filmu z 2018 roku... jest tragiczna. Według kilku osób nie związanych z DC, jest to najgorszy film
niebieskich. Swoja zdanie wyraził chociażby Jeff Snider z serwisu Collider. Twierdzi, że Momoa już nie będzie grał władcy Atlantydy i zmieni rolę na Lobo. Nie ma to w ogóle sensu, gdyż James Gunn potwierdził, że jeśli jakiś aktor zagrał daną rolę, to nie zagra już innej.
Oficjalny opis fabuły wciąż nie został ogłoszony, lecz najprawdopodobniej historia będzie koncentrować się wokół konfliktu Arthura Curry’ego/Aquamana z Davidem Kaneem/Black Mantą. Na ekranie pojawią się Jason Momoa, Patrick Wilson, Amber Heard, Willem Dafoe, Yahya Abdul-Mateen II, Pilou Asbæk, Randall Park i Dolph Lundgren.
Aquaman and the Lost Kingdom w reżyserii Jamesa Wana zadebiutuje w kinach
25 grudnia 2023 roku.
Źródło: comicbookmovie.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.