Najnowsze doniesienia wskazują na to, że Avengers: Secret Wars mogą być podłożem do rebootu całego Marvel Cinematic Universe.
Czy wszystko co dobre musi się skończyć? Nie musi, ale może. Z tego założenia wychodzą zarządcy Marvel Studios, którzy chcą wykorzystać
Avengers: Secret Wars jako podłoże do rebootu całego Marvel Cinematic Universe. Mówi się, że ruch ten pomoże finansowo całemu przedsiębiorstwu, gdyż może przynieść duże zyski.
Po co jest ten reboot?
Jak mogliśmy zauważyć - Marvel Studios lubią klepać fanów po głowach i dawać nam kultowych aktorów w swoich ikonicznych, marvelowskich rolach. Przykładem jest chociażby Patrick Stewart w
Doktor Strange w multiwersum obłędu, Hugh Jackman w
Deadpool 3 oraz cała masa dawnych postaci w
Spider-Man: Bez drogi do domu. Czy jednak wciąż jest sens to ciągnąć? Otóż nie.
Pamiętajmy, że Ci aktorzy są coraz starsi i nie wiemy jak długo będą w stanie wcielać się w nasze ukochane postacie. Jest to dość rozsądny, mimo iż drastyczny, ruch. CanWeGetSomeToast twierdzi, że ów Secret Wars mają być tym czym był
Flash dla DC. Miękkim rebootem świata MCU. Poprzez ten film pożegnamy się z Fox-Verse oraz MCU, które znaliśmy do dziś.
Warto jednak wspomnieć, że nie cały cast MCU zostanie wyrzucony na śmietnik historii. Zapewne, podobnie jak w DC, zostaną pewni aktorzy, a także postacie. Zapewne będziemy mogli spodziewać się między innymi Kate Bishop czy Sama Wilsona.
Pamiętajcie jednak, że jest to jedynie plotka, a nie oficjalnie potwierdzona informacja.
Scenariuszem
Avengers: Secret Wars zajmie się
Michael Waldron – już stały współpracownik Marvel Studios. Skutki jego angażu widzieliśmy w serialu
Loki oraz filmie
Doktor Strange w multiwersum obłędu. Na ten moment do danego projektu nie został przypisany żaden reżyser, a obsada – oprócz Jonathana Majorsa – nie jest nam znana. Film ma za to wyznaczoną datę premiery –
5 stycznia 2028 roku.
Źródło: comicbookmovie.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.