Film Eternals wprowadził do MCU wiele nowych postaci, dla których planowana jest zapewne świetlana przyszłość. Jedną z nich jest Dane Whitman, w którego wcielił się Kat Harington. Możliwe, że dzisiaj poznaliśmy plany co do ponownego pojawienia się tej postaci w MCU!
Jedna ze scen po napisach filmu
Eternals ukazała nam Dane'a Whitmana odkrywającego tajemniczy miecz, który w komiksach Marvela zwany jest Hebanowym Ostrzem. Jest to oczywiście wskazówka co do przyszłości postaci granej przez Kita Haringtona, która w ciągu kilku najbliższych lata, a może nawet miesięcy prawdopodobnie zamieni się w słynnego Black Knighta. Kiedy to jednak nastąpi? Możliwe, że dzisiaj otrzymaliśmy odpowiedź! Podczas wywiadu z portalem
ComicBook.com, Stephan Ceretti, który pracował nad efektami specjalnymi filmu
Eternals, krótko wypowiedział się na temat Hebanowego Ostrza i dodatkowo dał nam wskazówkę, co do ponownego pojawienia się tej potężnej broni w MCU:
Zabawną rzeczą jest to, że mój nadzorca, Martin Lawson, będzie wkrótce także nadzorował film Blade. Powiedziałem mu: "Daję ci [Hebanowe Ostrze] mądrze się nim posługuj i zrób z tego jakiś pożytek."
Wiemy już, że tajemniczym głosem we wspomnianej wyżej scenie po napisach był sam Blade, w którego wcielił się Mahershala Ali. Nie dziwne jest więc, że Hebanowe Ostrze pojawi się w solowym filmie o łowcy wampirów. Aczkolwiek, czy oznacza to także powrót Whitmana? Lekko bym się zdziwił gdyby tak jego powrót i przemiana w Black Knighta nie została ukazana właśnie w tej produkcji Marvel Studios.
https://www.youtube.com/watch?v=K2qURLQ8Y90
Blade został stworzony przez Marva Wolfmana. Miał swój komiksowy debiut w 1973 roku, gościnnie w dziesiątym numerze
Tomb of Dracula. Postać ta nie została wampirem w sposób „naturalny”. Niejaki Deacon Frost, późniejszy arcywróg Blade’a, ukąsił jego matkę, gdy była z nim w ciąży, doprowadzając ostatecznie do jej zgonu. Dziecko jednak oczywiście ocalało, zyskując moce, o jakich każdy inny wampir mógłby tylko marzyć. Nie tylko stał się odporny na ugryzienia, ale także nie ranią go płomienie słoneczne, co czyni go swojego rodzaju mieszańcem. Co ciekawe, w filmowej wersji nie rozwinęli wielu jego ciekawych wątków – jak choćby jego „dzienngo” alter ego, jazzowego trębacza Erica Brooksa.
Źródło: comicbook.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Wieloletni pasjonat filmów, zapalony gracz konsolowy, wielki fan komiksów i miłośnik seriali.