Odwieczny duet Tim Burton i Johnny Depp najwidoczniej powróci. To przynajmniej sugeruje sam reżyser. Niemniej, nie będzie to kolejny sequel po latach, jak w przypadku Beetlejuice Beetlejuice, a zupełnie nowa produkcja.
Tim Burton to ikona kina gotyckiego, a jego produkcje typu Edward Nożycoręki, Jeździec bez głowy czy Gnijąca panna młoda to prawdziwe ikony kinematografii, a wszystkie trzy łączył Johnny Depp. Niemniej to nie jedyne filmy, w których owy aktor się pojawił. Widać, że oboje cenią wspólną pracę, a potwierdza to sam reżyser, zapowiadając że na pewno coś jeszcze spod ich wspólnych skrzydeł pojawi.
Tim Burton jest gościem tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Marrakeszu, który odbywa się od 29 listopada do 7 grudnia. Podczas tego wydarzenia wypowiedział się na temat przyszłości i możliwych sequelów swoich starszych produkcji. Wychodzi na to, że się na nie nie zapowiada. Jednak zapowiada się na kolejną współpracę z Johnnym Deppem, z którym ostatnio pracował w 2012 roku przy Mrocznych cieniach.
Są pewne filmy, których nie chcę kręcić sequeli. Nie chciałem robić sequela Edwarda Nożycorękiego, bo wydawało mi się, że to jednorazowa sprawa. Nie chciałem robić sequela dla Miasteczka Halloween, bo to też wydawało mi się jednorazową sprawą. Niektóre rzeczy najlepiej zostawić same sobie. A co do Deppa? Cóż, jestem pewien, że jeszcze jakaś współpraca będzie.
Beetlejuice powraca! Po nieoczekiwanej tragedii rodzinnej trzy pokolenia Deetzów wracają do domu w Winter River. Lydię wciąż prześladuje wspomnienie Beetlejuice'a. Teraz jej życie staje na głowie, kiedy jej buntownicza nastoletnia córka, Astrid, znajduje tajemniczą makietę miasteczka na strychu. Tym samym przypadkiem zostaje otwarty portal prowadzący w zaświaty. W obu światach w powietrzu wiszą kłopoty, tak więc kwestią czasu jest, kiedy ktoś trzykrotnie wypowie imię Beetlejuice'a, a podstępny demon wróci, żeby wywołać chaos taki, jaki tylko on potrafi.
Źródło: indiewire.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.