Zanim Chris Evans wcielił się w Kapitana Amerykę, to wystąpił jako Johnny Storm w Fantastycznej Czwórce. Aktor chętnie przyjrzałby się tej postaci na nowo.
Jak wiemy - zanim pojawił się
Iron Man, to Marvel miał już kilka swoich filmowych adaptacji. Był to
Blade,
X-Men,
Spider-Man czy też niesławna
Fantastyczna Czwórka. Co ciekawe, w owej
Fantastycznej Czwórce wystąpił znany nam wszystkim Kapitan Ameryka czyli Chris Evans.
Aktor ostatnio udzielił wywiadu dla MTV podczas promocji
Buzza Astrala i wypowiedział się na temat tej roli we wcześniej wspomnianym filmie. Chodziło głównie o to, że było wiele domysłów, że miał mieć swoje cameo w
Doktor Strange w multiwersum obłędu.
Nie, nikt nigdy do mnie nie przyszedł w tej sprawie. Zaznaczę to, że nie wyglądam już dokładnie tak samo jak wtedy. To było 15, prawie 20 lat temu. Posłuchaj, pokochałbym to. To byłoby dla mnie łatwiejsze niż powrót jako Kapitan. Wiesz co mam na myśli? Kapitan jest dla mnie bardzo ważny. I wiesz, po tylu latach grania Rogersa, nie chciałbym niszczyć tego co zrobiliśmy. Ale Johnny Storm... czuję, że tak naprawdę nie dostał odpowiedniej uwagi. To było, zanim Marvel naprawdę znalazł patent na swoje filmy.
Wcześniej wspomniany film, jakim jest
Doktor Strange 2 wprowadził do MCU Fantastyczną Czwórkę, za sprawą Reeda Richardsa, w którego wcielił się John Krasinski. Czy powrót Evansa do roli Storma to byłby dobry ruch ze strony Marvel Studios, zwłaszcza, że znamy tego aktora jako Steve Rogers?
Wiemy, że powstanie nowy film o pierwszej rodzinie Marvela.
Fantastyczna Czwórka została zapowiedziana już w 2020 roku, natomiast jeszcze nie dostaliśmy żadnych konkretów odnośnie tego filmu. Pierwotnie Jon Watts, reżyser trylogii Spider-Mana z MCU, miał stanąć za sterami rebootu o tej superrodzince. Producentami filmu będą Grant Curtis i Nick Pepin, którzy już wcześniej stworzyli m.in.
Moon Knighta. Premiera planowana jest na
wkrótce.
Źródło: murphysmultiverse.com / ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Fantastyczna Czwórka
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.