Fani serii Predator w ostatnich latach nie mogą narzekać. Po premierze pełnometrażowej animacji Predator: Pogromca Zabójców, reżyser Dan Trachtenberg opowiedział o tym co czeka franczyzę w najbliższej przyszłości.
Po Predator: Pogromca Zabójców, na ekrany kin jeszcze w tym roku trafi aktorski film Predator: Badlands. Jednak Dan Trachtenberg, reżyser obu tych projektów oraz filmu Prey z 2022 roku, chce, by widzowie zostawili sobie jeszcze dużo miejsca na deser. Niedawno opowiedział o tym co jeszcze fani będą mogli zobaczyć jeśli chodzi o to uniwersum.
W rozmowie z magazynem SFX reżyser zdradził, że w niedalekiej przyszłości planuje kolejną produkcję z uniwersum Predatora.
Po premierze Prey, kiedy zacząłem myśleć o sequelu, miałem trzy pomysły. Pogromca zabójców to jeden, Badlands to drugi, a trzeci to coś zupełnie innego. Powód, dla którego czułem się zmotywowany, by je zrobić i tak się pospieszyłem – zrobiłem dwa naraz, bo mogłem się jednocześnie zająć animacją – to to, że bardzo chciałem zająć się tym trzecim projektem.
Choć na razie nie chce zdradzać szczegółów dotyczących tego niezatytułowanego trzeciego projektu, Trachtenberg podkreślił, że będzie on zupełnie inny niż wszystko, co fani dotąd widzieli w serii horrorów sci-fi.
Jest wiele ciekawych pomysłów i żaden z nich nie polega tylko na tym, żeby powiedzieć: Okej, musimy kontynuować tę historię, bo się sprawdziła. Wszystkie bazują na tym instynkcie: Wow, nikt jeszcze tego nie zrobił w sci-fi. Nikt tego nie zrobił w Predatorze. Nikt nie użył tej bestii w taki sposób.' Wszystkie te pomysły wynikają właśnie z tego. Więc tak, zdecydowanie jest trzeci projekt, do którego chciałbym przejść, kiedy Badlands się skończy.
Dzięki zwiastunowi znamy już ogólny zarys fabuły Predator: Badlands. Młody Predator o imieniu Dek (w tej roli Dimitrius Schuster-Koloamatangi) będzie próbował zjednoczyć swój klan, udowadniając, że jest godnym wojownikiem. Po drodze jego ścieżka skrzyżuje się z Thią, granej przez Elle Fanning, która – jak ujawniła pierwsza zapowiedź – jest androidem Weyland-Yutani. Przed premierą filmu, zaplanowaną na 7 listopada, pozostaje jeszcze wiele niewiadomych, ale fani już spekulują na temat głównego antagonisty filmu.
Wiemy, że będzie to niezwykle groźny przeciwnik, który wystawi Deka na skraj jego możliwości w walce o przetrwanie, ale czym dokładnie może być ta istota? Po ujawnieniu, że Predator: Badlands powiąże się z uniwersum Obcego dzięki androidowi granemu przez Fanning, istnieje spora szansa, że nowy film może mieć klimat Alien vs. Predator, a być może nawet stanowić fundament pod tajemniczy trzeci projekt Trachtenberga.
Źródło: Collider / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.