Okazuje się, że Conor McGregor wystąpił w Road House u boku Jake’a Gyllenhaala, głównie za sprawą słów, które wypowiedziała Meryl Streep w 2017 roku. Był to aktorski debiut zawodnika UFC.
Czego by nie mówić Conor McGregor to ikona sztuk walki. Gdy słyszymy UFC, to widzimy twarz Irlandczyka. Natomiast Road House, w którym główną rolę grał Jake Gyllenhaal, był aktorskim debiutem zawodnika. Co więcej, ten debiut zawdzięcza Meryl Streep.
W niedawnym wywiadzie dla The Hollywood Reporter Conor McGregor wspomniał komentarz Meryl Streep, który wygłosiła na Złotych Globach w 2017 roku.
Hollywood roi się od outsiderów i obcokrajowców. jeśli ich wszystkich wyrzucimy, nie będziesz miał nic do oglądania poza piłką nożną i mieszanymi sztukami walki, które nie są sztuką.
Cóż, te słowa poruszyły byłego mistrza UFC i utkwiły mu w pamięci. Przez to McGregor postanowił spróbować swoich sił w aktorstwie, gdy tylko nadarzy się okazja.
W rozmowie z Good Morning Britain (via. Interia) McGregor wyjawił, że za swój występ w Road House zarobił aż 5,5 miliona dolarów! McGregor tym samym pobił rekordową wypłatę dla Dwayne'a Johnsona za debiutancki występ w filmie Mumia powraca.
W tej pełnej adrenaliny adaptacji kultowego klasyka z lat 80, były zawodnik UFC Dalton (Jake Gyllenhaal) podejmuje pracę jako ochroniarz w zajeździe na Florydzie Keys, tylko po to, by odkryć, że ten raj nie jest tym, czym się wydaje.
Źródło: indiewire.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.