Rotten Tomatoes to znany serwis, który zbiera opinie widzów i recenzentów. Bardzo dobre filmy otrzymują tzw. certyfikat świeżości. Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu to jedyny film kinowy od Marvel Studios, który takowy otrzymał.
Jak dobrze wiemy, Marvel wypuszcza rocznie po 3-4 filmy. W tym roku otrzymaliśmy
Doktor Strange'a w multiwersum obłędu,
Thor: Miłość i grom, a także
Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu. Okazuje się, że serwis Rotten Tomatoes jako jedyny dał swój certyfikat świeżości dla tego ostatniego filmu, nie licząc
Wilkołaka Nocą, który zadebiutował na Disney+. Pokłosie wakandyjskiej historii otrzymało
84% na owym serwisie, przygody w multiwersum Strange'a i Scarlet Witch
74%, natomiast czwarta część Thora zaledwie
64%. Co z Wilkołakiem?
90%, lecz jak mówiliśmy - to nie jest film kinowy.
W filmie Marvel Studios królowa Ramonda, Shuri, M’Baku, Okoye i wojowniczki Dora Milaje będą walczyć, by chronić własny naród przed interwencjami światowych mocarstw w następstwie śmierci króla T’Challi. Mieszkańcy Wakandy będą próbować zaakceptować ich nowy rozdział historii, natomiast bohaterowie zostaną zmuszeni, by połączyć siły i z pomocą najemniczki Nakii i Evereta Rossa i wykuć nową ścieżkę dla afrykańskiego królestwa. Film przedstawi
Tenocha Huertę, który wystąpi jako
Namor – król ukrytego podwodnego narodu. W sequelu wystąpią również
Dominique Thorne,
Michaela Coel,
Mabel Cadena i
Alex Livanalli.
Źródło: comicbookmovie.com i rottentomatoes.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.