Pierwsze pokazy Joker: Folie À Deux już za nami, więc pojawia się pytanie - czy jest scena po napisach? Produkcje superhero słyną z tego, że mają takowe, lecz nie wszystkie. Jak jest z nowym filmem Todda Philipsa?
Joker: Folie À Deux to jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów ostatnich lat. Film zrobił wokół siebie hype, po niezwykle udanej pierwszej części, lecz zyskał też bardzo słabe recenzje na festiwalu w Wenecji. Warto jednak zaznaczyć, że najlepiej samemu wyrobić sobie opinię i nie skupiać się na recenzjach innych. Jednak czy warto zostać na napisach końcowych?
Jak dobrze wiemy, Marvel Studios wprowadzili do filmów superhero taki rytuał, że otrzymujemy scenę po napisach. Śladem typ poszło też DC i w większości filmów takową możemy zobaczyć. Jak będzie z Joker: Folie À Deux? Tu raczej zaskoczenia nie będzie, bo sam Todd Philips potwierdział, że trójki robić nie chce. Więc jak cenicie swój czas, nie musicie czekać bo w filmie nie ma sceny ani po napisach, ani w trakcie napisów. Kiedy film się kończy, to już koniec.
Phillips napisał scenariusz do sequela Jokera razem ze Scottem Silverem. Oprócz Joaquina Phoenixa i Lady Gagi w rolach głównych, w filmie występują również Brendan Gleeson, Catherine Keener, Zazie Beetz, Harry Lawtey i Steve Coogan. Phillips był także producentem filmu, razem z Emmą Tillinger Koskoff i Josephem Garnerem. Joker został zaplanowany jako samodzielny film, chociaż Warner Bros. zamierzało, by stał się początkiem serii filmów spod znaku DC Black.
Joker: Folie à Deux przedstawia Arthura Flecka, który przebywa w Arkham, oczekując na proces za swoje zbrodnie jako Joker. Walcząc ze swoją podwójną tożsamością, Arthur nie tylko odnajduje prawdziwą miłość, ale także odkrywa w sobie muzykę, która zawsze w nim była. Polska premiera Joker: Folie à Deux odbędzie się już 4 października 2024 roku.
Źródło: comicbookmovie.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.