Na początku tego roku Zoe Saldaña opowiedziała o swoich przemyśleniach na temat powrotu do roli Gamory we franczyzie Strażnicy Galaktyki, stwierdzając, że choć dla niej Gamora „zniknęła na dobre" to "nie sądzi, że Gamora odeszła na zawsze.”
Saldaña wyraziła nadzieję, że w przyszłości postać Gamory może być grana przez inną aktorkę. Teraz, ponad sześć miesięcy później, w rozmowie z serwisem Variety, aktorka ponownie poruszyła temat przyszłości bohaterki w MCU. W wywiadzie przyznała, że z czasem straciła część swojej pasji w cyklu jednego wielkobudżetowego filmu za drugim:
Chciałabym móc cofnąć się i lepiej wykonać swoją pracę dla Gamory [w filmach Strażnicy Galaktyki i Avengers] oraz Uhury [w Star Trek]. Ale chyba… myślę, że zrobiłam wystarczająco, choć mogłam zrobić więcej. Taka po prostu jestem.
Saldaña zobowiązała się do udziału w dwóch kolejnych sequelach Avatara. Tym samym, w wielkich filmowych widowiskach będzie grać spokojnie do swoich pięćdziesiątych urodzin. Aktora zagra także w drugim sezonie Lioness, którego premiera odbędzie się 27 października. Wiele mówi się również o jej występie w długo oczekiwanym czwartym filmie Star Trek. Jak zatem widać, gwiazda nie do końca odeszła od blockbusterów.
Jednak jej czas z Marvelem mógł już dobiec końca. Aktorka czuje satysfakcję z zakończenia swojej siedmioletniej podróży w 2023 roku filmem Strażnicy Galaktyki Vol. 3 i jest gotowa przekazać pałeczkę innej aktorce:
Niech to będzie brązowa dziewczyna, która zagra Gamorę. Dajcie tę szansę kobiecie o ciemniejszym kolorze skóry i zobaczcie, co nowa Gamora wniesie do roli. Tak jak ja wniosłam Nyotę Uhurę z błogosławieństwem Nichelle Nichols.
Niebawem aktorkę zobaczymy w głośnym, filmie Jacquesa Audiarda, Emilia Pérez, który zdobył Złotą Palmę na Festiwalu Filmowym w Cannes. Film zdobywa coraz większy rozgłos i już teraz jest jednym z faworytów nadchodzącego sezonu nagród branżowych. Audiard nie tylko wyreżyserował film, ale także napisał jego scenariusz. W filmie występują również Selena Gomez, Adriana Paz i Edgar Ramírez.
Zgodnie z oficjalnym opisem fabuły Emilia Pérez opowiada o podróży czterech niezwykłych kobiet w Meksyku, z których każda dąży do własnego szczęścia. Bezwzględna szefowa kartelu, Emilia (Karla Sofía Gascón), zatrudnia Ritę (Zoe Saldaña), niedocenianą prawniczkę, która utknęła w martwym punkcie swojej kariery, by ta pomogła jej upozorować własną śmierć, aby Emilia mogła w końcu żyć autentycznie jako ona sama.
Źródło: Fiction Horizon / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe
Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.