Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

rytuał

Dlaczego Daniel Day-Lewis wrócił z emerytury. Legendarny aktor zdradza powody takiej decyzji

Autor: Marek Wasiński
11 września 2025
Dlaczego Daniel Day-Lewis wrócił z emerytury. Legendarny aktor zdradza powody takiej decyzji

Już wkrótce czeka nas nie lada gratka i jeszcze raz będziemy mieli okazję zobaczyć na wielkim ekranie legendarnego aktora, Daniela Day-Lewisa. Niedawno gwiazdor zdradził w końcu dlaczego po raz kolejny postanowił przerwać aktorską emeryturę.

W jednym z ostatnich wywiadów, Day-Lewis, którego zobaczymy w filmie Anemone, ujawnił, dlaczego zdecydował się zakończyć swoją aktorską emeryturę po niemal dekadzie. Często uważany za najwybitniejszego żyjącego aktora filmowego, Day-Lewis zawsze bardzo starannie dobierał projekty i wielokrotnie wycofywał się z życia publicznego. Po roli w Nić widmo z 2017 roku ogłosił, że odchodzi z aktorstwa, ale jak się okazuje, nie była to przerwa na stałe.

Daniel Day-Lewis o swoim powrocie do aktorstwa

Teraz, w 2025 roku, osiem lat po swoim ostatnim filmie, brytyjski aktor powraca na ekran w produkcji Anemone, wyreżyserowanej przez jego syna, Ronana Day-Lewisa. Ojciec i syn wspólnie napisali również scenariusz, a aktor ujawnił, że to właśnie możliwość pracy z synem skłoniła go do powrotu. W rozmowie z Rolling Stone powiedział, że świadomość współpracy z Ronanem była kluczowa:

Miałem w sobie pewien smutek, bo wiedziałem, że Ronan będzie robił filmy, a ja odchodziłem od tego świata. Pomyślałem: Czyż nie byłoby cudownie, gdybyśmy mogli zrobić coś razem i znaleźć sposób, by to zamknąć w pewnych ramach, tak by nie musiało wiązać się ze wszystkimi rekwizytami wielkiej produkcji?

Choć początkowo miał wątpliwości co do powrotu do aktorstwa i rozważał jedynie współtworzenie scenariusza do Anemone, jego syn przekonał go do zagrania w filmie, mówiąc, że w przeciwnym razie nie podejmie się reżyserii. Day-Lewis szczegółowo opowiedział też o samym procesie aktorstwa i o tym, dlaczego wcześniej zdecydował się odejść. Choć zawsze kochał grę aktorską, były aspekty zawodu, których chciał się pozbyć. Jednak współpraca z synem ponownie rozpaliła w nim twórczą iskrę.

To był rodzaj lęku na niskim poziomie, niepokoju związanego z powrotem do świata filmu. Sama praca była czymś, co zawsze kochałem. Nigdy, przenigdy nie przestałem jej kochać. Ale istniały aspekty tego trybu życia, z którymi nigdy się nie pogodziłem — od pierwszego dnia aż po dziś. Było w tym coś, co zostawiało mnie na końcu pustym w środku. Byłem tego dobrze świadomy. Wiedziałem, że to część procesu, że w końcu nastąpi regeneracja. Ale dopiero podczas ostatniego doświadczenia [na planie Nici widmo] zacząłem mocno czuć, że może tej regeneracji już nie będzie. Że prawdopodobnie powinienem się trzymać z dala, bo nie mam już nic więcej do zaoferowania. Ale patrząc na to teraz — dobrze by było, gdybym po prostu trzymał język za zębami. Brzmi to jak napuszone brednie. Tak naprawdę nigdy nie chciałem się odchodzić na emeryturę. Po prostu przestałem wykonywać ten konkretny rodzaj pracy, żeby zająć się czymś innym. Wiecie… Podobno już dwa razy oskarżano mnie o przejście na emeryturę. Nigdy nie miałem zamiaru wycofać się ze wszystkiego! Chciałem po prostu robić coś innego przez jakiś czas.

">September 10, 2025

O czym opowie Anemone?

Oficjalny opis fabuły podkreśla, że film „bada złożone i głębokie więzi istniejące między braćmi, ojcami i synami.” Produkcja jest dziełem syna Daniela Day-Lewisa – aktora Ronana Day-Lewisa, dla którego Anemone stanowi reżyserski debiut. Co więcej, jest to również pierwszy projekt scenariuszowy trzykrotnego zdobywcy Oscara – napisał dramat wspólnie ze swoim synem.

W obsadzie filmu znaleźli się także Samantha Morton (The Walking Dead), Samuel Bottomley (Get Duked!) oraz Safia Oakley-Green (The Lazarus Project). Oprócz wcielenia się w główną rolę i współtworzenia scenariusza, Daniel Day-Lewis pełnił również funkcję producenta filmu, wspólnie z Dede Gardner, Jeremym Kleinerem oraz studiem Plan B Brada Pitta. Dystrybucją w USA zajmie się Focus Features, a międzynarodową – Universal Pictures.

Więcej o filmach na Movies Room:

Źródło: MovieWeb / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Marek Wasiński

Dziennikarz

Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.