Doktor Strange w multiwersum obłędu był prawdopodobnie jednym z najmroczniejszych filmów Marvel Studios. Wygląda jednak na to, że twórcy mieli w zamyśle dużo bardziej krwawą i brutalną przygodę Strange i Scarlet Witch...
Tym razem nie mamy dla Was nagranej sceny z filmu
Doktor Strange w multiwersum obłędu, w której wystąpiła Elizabeth Olsen. Do sieci trafił koncept nieużytej w fazie produkcji sekwencji, która ukazałby morderczą stronę Scarlet Witch. Wiemy, że Wanda Maximoff zrobiłaby wszystko, aby odzyskać swoje dzieci, ale w filmie ani razu nie zawarto aż tak brutalnej sceny.
Scarlet Witch masakruje żołnierzy Kamar-Taj
Jak możecie zauważyć poniżej, w planach była "zabawa" Scarlet Witch zwłokami obrońcy Kamar-Taj. W krótkim klipie nie brakuje
oderwanych i eksplodujących głów;
skręconych karków; czy też
egzekucji w stylu Vecny ze Stranger Things. Krwawa jatka w stylu Sama Raimiego na pewno pozytywnie wpłynęłaby na tę produkcję, ale wtedy kategoria wiekowa musiałby zostać zmieniona na
R-kę. Marvel Studios powoli przechodzi na bardziej dojrzałe rejony, ale zdaje się, że ta sekwencja była po prostu zbyt dużym krokiem do przodu. Być może po debiucie Deadpoola, czy Punishera, ujrzymy sceny w tym stylu.
Chcielibyście zobaczyć krwawą i mroczną stronę MCU?
Doktor Strange w multiwersum obłędu to superprodukcja Marvel Studios będąca częścią tzw. IV Fazy Kinowego Uniwersum Marvela. Gwiazdami filmu Sama Raimiego są Benedict Cumberbatch w tytułowej roli, Elizabeth Olsen jako Wanda Maximoff/Scarlet Witch, Rachel McAdams powracająca jako dr Christine Palmer i Xochitl Gomez jako America Chavez.
Kadr z filmu Doktor Strange w multiwersum obłędu, Disney
Źródło: Twitter / Ilustracja wprowadzenia: fot. ClipsVerse; kadr z filmu Doktor Strange w multiwersum obłędu
Wieloletni pasjonat filmów, zapalony gracz konsolowy, wielki fan komiksów i miłośnik seriali.