Fani Thora byli rozczarowani, gdy odkryli, że superbohater Marvela wrócił do formy w nadchodzącym Thor: Miłość i grom.
Jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził. Fani Thora zasmucili się, że Bóg Piorunów powrócił do formy w pierwszym
zwiastunie Thor: Miłość i grom. Jak wiemy,
Avengers: Koniec gry pokazało jak nordycki bóg (nie)radził sobie po pstryknięciu Thanosa i popadł w depresje. Niektórzy fani byli rozczarowani, widząc, że Thor straci nadwagę w najnowszej odsłonie. Poniżej podajemy Wam kilka tweetów od Internautów, którzy wyrażają swoją dezaprobatę w przemianie głównego bohatera.
https://twitter.com/cevangelista413/status/1516062889504907265
https://twitter.com/that_1_Catt/status/1516367314375135232
https://twitter.com/Snyd3rUncut/status/1516362289284194304
Thor: Miłość i grom, Marvel Studios
Jak widzimy, fani zasmucili się brakiem takiego Thora. Możliwe jest to, że część z fanów odebrała to jako fatshaming, bo Marvel nie chce pokazywać osób z nadwagą.
Thor: Miłość i grom, czwarta część serii przygód asgardzkiego boga z komiksów Marvela, to 29. film należący do MCU i produkcja przyporządkowana do jego IV Fazy. Na ekranie pojawią się takie gwiazdy jak Chris Hemsworth, Tessa Thompson, Natalie Portman, Christian Bale, Chris Pratt, Jaimie Alexander, Pom Klementieff, Dave Bautista, Karen Gillan, Sean Gunn, Jeff Goldblum, Russel Crowe i Vin Diesel. Fabuła produkcji ma być inspirowana komiksem
Potężna Thor, w którym moce boga piorunów otrzymała Jane Foster.
Polska premiera została zaplanowana na 8 lipca 2022 roku.
Źródło: dailymail.co.uk / ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Avengers: Koniec gry
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.