Movies Room - Najlepszy portal filmowy w uniwersum

Jak wytresować smoka. Gerard Butler o różnicach między animacją, a wersją live-action

Autor: Marek Wasiński
2 lutego 2025
Jak wytresować smoka. Gerard Butler o różnicach między animacją, a wersją live-action

Gerard Butler podzielił się niedawno nowymi informacjami na temat nadchodzącego filmu aktorskiego Jak wytresować smoka, zapowiadając bardziej dramatyczne i wciągające doświadczenie niż w animowanym oryginale.

Opierająca się na serii książek Cressidy Cowell, uwielbiana franczyza zadebiutowała w 2010 roku animowanym filmem opowiadającym historię Czkawki i jego smoka Szczerbatka, którzy próbują zbudować pomost między Wikingami, a smokami. Film odniósł zarówno sukces artystyczny, jak i komercyjny, co zaowocowało dwoma kontynuacjami, wieloma krótkometrażowymi filmami i kilkoma serialami telewizyjnymi. Teraz Butler ponownie wcieli się w postać ojca Czkawki, Stoicka, w nadchodzącym aktorskim remake'u, który według niego będzie zupełnie innym doświadczeniem niż filmy animowane.

Gerard Butler o filmie w wersji live-action

W niedawnym wywiadzie dla The Direct Butler zdradził, jak przejście z animacji do filmu aktorskiego podniosło emocjonalną stawkę historii, sprawiając, że film jest bardziej wciągający.

Kiedy smok zieje ogniem na grupę prawdziwych Wikingów, mężczyzn i kobiet, biegnących w popłochu, wydaje się to o wiele bardziej przerażające niż w animacji. Właśnie widziałem wstępną wersję. Może z 20% efektów specjalnych było ukończonych. I dostaję gęsiej skórki, kiedy o tym myślę. To było tak niesamowite i tak potężne. A potem widzisz fragmenty, które są bliżej ukończenia, i szczęka ci opada.

 Aktor poruszył także kwestię warstwy wizualnej, która zdecydowanie mocniej oddziałuje na widza niż w przypadku oryginału:

Najlepszym sposobem, w jaki mogę to opisać, jest to, że zrobiłem trzy te filmy przez wiele lat i zawsze się zastanawiałem. Uwielbiam filmy animowane, ale zawsze myślałem: Boże, co by było, gdyby to było prawdziwe? Gdybyśmy byli tam naprawdę – prawdziwi ludzie, prawdziwe smoki?. I mieliśmy szansę to zrobić, uczynić to prawdziwym. Myślę, że to jest jedna z głównych różnic. Nie mogę się doczekać, aż zobaczę, jak to będzie wyglądało, gdy będzie ukończone, bo myślę, że każda sekunda będzie cenna.

Słowa Butlera sugerują, że film ma na celu dostarczenie bardziej intensywnych i emocjonalnych przeżyć. Format aktorski pozwala na bardziej realistyczne wizualizacje i inny rodzaj gry aktorskiej, co może sprawić, że dramatyczne momenty historii będą jeszcze bardziej poruszające.

Wszystko co wiemy o nadchodzącym filmie

Za reżyserię aktorskiej adaptacji Jak wytresować smoka odpowiada Dean DeBlois, który również napisał i wyreżyserował oryginalną trylogię. Nowa wersja to reinterpretacja pierwszego filmu, w której pojawi się m.in. Gerard Butler jako Stoick Ważki – postać, którą aktor dubbingował w wersji animowanej. Pierwszy film zarobił około 500 milionów dolarów na całym świecie i doczekał się dwóch kontynuacji: Jak wytresować smoka 2 z 2014 roku oraz Jak wytresować smoka 3 z 2019 roku.

W nowym filmie, obok Masona Thamesa, Nico Parker i  Gerarda Butlera, zobaczymy także Nicka Frosta (Wysyp żywych trupów) oraz Murraya McArthura (Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy). Aktorska adaptacja ma podążać za fabułą oryginału, opowiadając historię młodego chłopca, Czkawki (Thames), który mieszka na wyspie Berk, regularnie atakowanej przez smoki. Jak nakazuje tradycja na wyspie, Czkawka i inni młodzi wikingowie biorą udział w treningu walki ze smokami pod okiem Gobbera (Frost). Chłopiec łapie smoka z rasy "Nocna Furia", ale zamiast go zabić, zaprzyjaźnia się z nim.

Więcej o filmach na Movies Room:

Źródło: Screen Rant / ilustracja wprowadzająca: materiały prasowe

Chcesz nas wesprzeć i być na bieżąco? Obserwuj Movies Room w google news!

Marek Wasiński

Dziennikarz

Miłośnik filmów, kultury japońskiej, Marvela i wszelkiej maści science-fiction. Autor bloga Z innego świata.

Komentarze (0)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.