Jak wiadomo, Jenna Ortega dołączyła do Michaela Keatona i Winony Ryder w kontynuacji klasyka z lat 80.. Przez długi czas rola aktorki pozostawała tajemnicą, jednak fani mieli co do niej liczne teorie. Okazuje się, iż te sprawdziły się! Ortega wcieli się w córkę Lydii Deetz (Winona Ryder), Astrid.
W tym tygodniu rozmawiając z Vanity Fair, aktorka potwierdziła, że rzeczywiście wcieli się we wspomnianą postać. Mimo że było to do przewidzenia, Ortega zaznacza, że sama postać może nas zaskoczyć.
Nie wiem, ile wolno mi powiedzieć, ale jestem córką Lydii Deetz, więc to zdradzę. Jest dziwna, ale powiedziałabym, że w inny sposób i nie tak, jak można przypuszczać. Relacja pomiędzy Lydią a Astrid, moją bohaterką, jest bardzo ważna. Jest to też naprawdę dziwne, ponieważ wymaga nadrabiania zaległości i składania w całość tego, co wydarzyło się w życiu Lydii, co jest przyjemne, jak sądzę, dla każdego, kto kocha tę postać i nie może się doczekać ponownego spotkania z nią.
Zdjęcia rozpoczęły się w Londynie 10 maja. Firma Plan B Brada Pitta zajęła się produkcją obrazu. Scenariusz napisali Alfred Gough i Miles Millar, którzy pracowali z Timem Burtonem przy serialu Wednesday. W pierwszej części niedawno zmarłe małżeństwo (Geena Davis i Alec Baldwin) nie może znieść nowej rodziny (Catherine O’Hara i Jeffrey Jones jako rodzice, a Winona Ryder w roli ich nastoletniej córki), która wprowadziła się do ich domu. Kontaktują się więc z tytułowym bohaterem (Michael Keaton), przebiegłym duchem z zaświatów, który obiecuje pomóc im nawiedzać nowych mieszkańców domu.
Druga część Soku z żuka ma premierę 6 września.
Źródło: Vanity Fair / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Fan kina z gatunku Tim Burton. Poza tym miłośnik dobrego dramatu, często wracający do luźniejszych produkcji. Stara się nadrobić wszelkie zaległości serialowe, których końca nie widać. W wolnych chwilach sięga po literaturę obyczajową.