Akurat informacja po Wielkanocy! Pasja 2, czy też The Resurrection of the Christ, nadchodzi. A wraz z nią powraca Jim Caviezel, który wcielił się w Jezusa w pierwszej części. Można by się domyślać dlaczego, skoro aktor ma już swój wiek? Ano zostanie odmłodzony.
Co by nie mówić, Pasja to film, który wstrząsnął widownią. Niezwykle brutalny, mocny i kontrowersyjny. Niemniej jednak ma on wielu zwolenników. Nikt nie wierzył, że otrzyma on kontynuację, lecz stało się - The Resurrection of the Christ nadchodzi, a wraz z nim Jim Caviezel, który znów zagra Jezusa. Tym razem jednak zostanie odmłodzony.
Choć od premiery minęło już niemal 20 lat, akcja filmu ma rozgrywać się zaledwie trzy dni po wydarzeniach z Pasji, dlatego Caviezel, który ma dziś 56 lat, zostanie cyfrowo odmłodzony do wieku około 33 lat. Sam aktor traktuje powrót do roli nie tylko jako wyzwanie aktorskie, ale przede wszystkim duchową misję. W wywiadzie mówi wprost, że nie gra Jezusa, lecz prosi, by to Jezus działał przez niego. Przygotowuje się do roli poprzez modlitwę, post, codzienną komunię i lekturę m.in. Listów starego diabła do młodego C.S. Lewisa, które mają mu pomóc lepiej zrozumieć duchową walkę dobra ze złem.
Film Pasja w reżyserii Mela Gibsona, pomimo wielu kontrowersji, które wzbudzał jeszcze przed zakończeniem zdjęć, okazał się dużym sukcesem, zarabiając ponad 611 milionów dolarów na świecie i zajmując trzecie miejsce najlepszych filmów 2004 roku. Co więcej, obraz otrzymał trzy nominacje do Oscara za najlepszą muzykę, zdjęcia oraz charakteryzację. W produkcji tej mogliśmy oglądać m.in. Jima Caviezela w roli Jezusa, Maię Morgenstern – Maria oraz Monicę Belluci w roli Marii Magdaleny.
Źródło: worldofreel.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.